Przestroga przed pseudoreligijnością
Treść
Z ks. prof. Waldemarem Chrostowskim z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu rozmawia Małgorzata Bochenek Mówiąc wczoraj do młodzieży, Papież przestrzegał przed fałszywymi bogami, wśród których wymienił kult: posiadania, zaborczej miłości i władzy... - Tam, gdzie brakuje prawdziwej religijności, pojawia się pseudoreligijność i zabobon. W dzisiejszym świecie narzędziem ich rozpowszechniania są najnowsze środki techniczne i technologiczne. Bóstwa, przed którymi przestrzega Papież, w gruncie rzeczy są podobne do tych, przed jakimi ostrzega Dekalog i Pismo Święte. Żądza posiadania na wyłączną własność, mnożenie dóbr, przeobraża się w chciwość i krzywdę czynioną innym ludziom. Papież porusza też wątek permisywnego traktowania seksualności. Jest to postawa odrzucenia Bożych Przykazań. Wyrażona w nich wola Boża jest postrzegana jako bezużyteczna, a nawet szkodliwa, bo rzekomo ogranicza swobodę człowieka, fałszywie przedstawianą jako jego wolność. Mamy więc tu do czynienia z karykaturą wolności, co widać szczególnie wyraźnie na przykładzie traktowania: cielesności i płciowości. Papież wypowiada te słowa do ludzi całego świata, adresując je szczególnie do mieszkańców regionów bliskich geograficznie Australii, gdzie kwitnie i zbiera swoje ponure żniwo turystyka seksualna. Ojciec Święty zaznacza, że czczenie fałszywego boga obraca się przeciwko człowiekowi, prowadząc do śmierci. Dlaczego Ojciec Święty chciał spotkania ekumenicznego w Australii? - Benedykt XVI podejmuje ekumenizm za przykładem swoich wielkich poprzedników Jana XXIII, Pawła VI i Jana Pawła II. Celem ekumenicznych spotkań jest uwrażliwianie chrześcijan różnych wyznań, których nie brakuje w Australii, na potrzebę odbudowania jedności. Australia jest swoistym laboratorium ekumenizmu. Jako chrześcijanie musimy stale pamiętać, że łączy nas wiara w Jezusa Chrystusa, a z chrztu wynikają szczególne zobowiązania. Około jednej czwartej mieszkańców Australii to katolicy, pozostali to chrześcijanie innych wyznań. W takim kontekście religijnym i kulturowym katolicy mają obowiązek dawania wiarygodnego świadectwa o Chrystusie. Benedykt XVI wiele razy jeszcze jako prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary mówił o konieczności ekumenizmu, którego brak stanowi wielkie zgorszenie dla ludzi pozostających poza Kościołem. Papież spotkał się także z wyznawcami innych religii... - Australia jest także laboratorium dialogu. Papież spotyka się z przedstawicielami religii, znów dotykamy praktyki, zapoczątkowanej przez Jana XXIII i kontynuowanej przez następnych Papieży. Warunkiem prawdziwego dialogu jest prawda o Bogu i o człowieku. W dzisiejszym świecie, w którym doświadczamy niepokoju, niesprawiedliwości, przemocy, wyznawcy różnych religii powinni zjednoczyć wspólne wysiłki w trosce o wartości, w których najwyraźniej widać obecność Boga i przejawy Jego życiodajnego działania w świecie. Nie ma pokoju bez sprawiedliwości, nie ma sprawiedliwości bez przebaczenia. Religie niosą ze sobą ogromny potencjał przebaczenia, który jest warunkiem pojednania, na bazie którego można budować społeczeństwo oparte na sprawiedliwości i pragnieniu pokoju. Dziękuję za rozmowę. "Nasz Dziennik" 2008-07-19
Autor: wa