Przestępstwo urzędnicze?
Treść
Jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości złożył do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności urzędniczej związanej z budową sąsiadującego z gmachem Ministerstwa Spraw Zagranicznych biurowca Articom Center w Warszawie.
O sprawie było głośno już dwa razy. Najpierw, gdy okazało się, że resort musi odkupić od inwestora biurowiec postawiony w bezpośrednim sąsiedztwie ministerstwa za kilkadziesiąt milionów złotych, i drugi raz - gdy Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, że administracja publiczna popełniła szereg nieprawidłowości w tej sprawie. - Przy co najmniej zaniechaniu obowiązków służbowych, a być może karalnej niegospodarności urzędu ministra spraw zagranicznych, urzędu prezesa Rady Ministrów oraz władz samorządowych Warszawy z okresu koalicji SLD - PO, doszło do sytuacji, w której Skarb Państwa musiał wykupić biurowiec i poniósł przy tym straty około 16 mln zł, gdyż gmach wykupiono za cenę o 38 procent wyższą niż wynosi cena rynkowa oszacowana przez rzeczoznawcę - twierdzi Ludwik Dorn, przewodniczący sejmowej Komisji ds. Kontroli Państwowej. MSZ kupiło biurowiec w styczniu za ponad 70 mln zł. Było to konieczne po tym, gdy służby specjalne stwierdziły, że może on stać się idealną siedzibą szpiegów obcych państw, a nawet terrorystów. Co ciekawe - działka, na której został zbudowany biurowiec, należała wcześniej do Krystyny Gurbiel, wiceminister gospodarki, pracy i polityki społecznej w rządzie Leszka Millera, a ostateczną cenę zakupu z resortem negocjował... Maciej Jakubowski, mąż Aleksandry, byłej posłanki SLD, podejrzany w aferze korupcji przy ubezpieczaniu Elektrowni Opole. Według NIK, MSZ przepłaciło za biurowiec ponad 16 mln zł netto, gdyż powołało się na niezasadną wycenę wartości rynkowej nieruchomości.
Mikołaj Wójcik
"Nasz Dziennik" 2005-09-12
Autor: ab