Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przepiękny album Magdaleny Kożeny

Treść

W tym roku zapanowała swoista moda na albumy z ariami Haendla. Wystarczy choćby wspomnieć Marijanę Mijanovic, Marka Padmorego, Iana Bostride'a. Wczesną jesienią pojawił się też album haendlowski czeskiej śpiewaczki Magdaleny Kożeny.

Dla tej znakomitej śpiewaczki nie jest to pierwszy kontakt z tym kompozytorem, wcześniej śpiewała i nagrała kantaty sakralne i "Juliusza Cezara" Haendla z Markiem Minkowskim. Teraz dojrzała do tego, by nagrać zbiór arii - portrety bohaterów z Haendlowskich oper. Do współpracy z Czeszką zaproszono Wenecką Orkiestrę Barokową kierowaną przez Andreę Marcona. Magdalena Ko˘zená pokusiła się o nagranie arii z "Juliusza Cezara", "Aliny", "Rinaldo", "Orlando", "Theodory", "Agrypiny", Dejaniry z "Herkulesa", etc. Jak mówi sama artystka: "Arii Haendla nie nagrywa się każdego dnia, więc chciałam wybrać moje ulubione. Jest oczywiście wiele znanych arii, ale chciałam pokazać ogromną różnorodność charakterów. Chciałam wybrać muzykę, która poruszy słuchacza od środka". Ko˘zená z przyjemnością odgrywa rolę wściekłej kobiety lub mściwego mężczyzny. A wszystko dzieje się za sprawą pięknego, elastycznego głosu, stworzonego wprost do tej muzyki. W zamierzeniach artystki nie był to popis wokalny czy niemal sztuki cyrkowe na partyturze Haendla, ale jak sama mówi: "Mnie najbardziej interesują emocje. Tutaj mamy ich całą gamę". Tu nastrój jest podobny, skupiony wokół nostalgii, modlitwy, emocjonalnej głębi i żarliwości.
Album tchnie wspaniałą muzyką i przepięknym wykonaniem, a jest tak za sprawą idealnej wręcz współpracy Czeszki i Włochów z orkiestry. Dzięki swoim ogromnym możliwościom wokalnym odgrywa role różnych charakterów z ogromnymi wokalnymi wymogami. W sposób niemal doskonały Magdalena Ko˘zená operuje niskimi rejestrami i budowaniem nastroju, przez co ukazuje całą kolorystykę tej muzyki i ilustrowanych postaci. Mamy tu przede wszystkim piękne i bogate wyrazowo pokazanie postaci, a nie tylko popis wokalny. Do najpiękniejszych chwil na płycie należy bezwzględnie aria/modlitwa Sesto z "Juliusza Cezara", a dzieje się tak za sprawą dobrego zestawienia arii na płycie i tym samym budowania całego nastroju albumu i jego dramaturgii. Arię Sesto umieszczono po znakomicie wykonanej, pełnej zniewalających dźwięków arii z "Agrypiny" i wręcz szalonej sceny Dejaniry z "Herkulesa".
Podsumowując: mocne atuty tej płyty to piękny, aksamitny głos o jasnej, lirycznej barwie, świetna technika oraz ogromna wrażliwość i kultura muzyczna. Gorąco polecam jej najnowszy album z ariami Haendlowskimi.
ks. Arkadiusz Jędrasik

Ah! mio cor! - Magdalena Kożeną sings Handel Arias
Magdalena Kożená, mezzosopran; Venice Baroque Orchestra, Andrea Marcon, dyrygent Deutsche Grammophon 477 6547
"Nasz Dziennik" 2007-10-23

Autor: wa

Tagi: mogadalena kozena