Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przejechał się na samochodowym przetargu

Treść

Jerzy K., dyrektor Biura ds. Przetargów w państwowym przedsiębiorstwie Operator Logistyczny Paliw Płynnych i bliski współpracownik Jerzego Machejka, doradcy byłego premiera Leszka Millera, a dziś prokurenta związanej z OLPP spółki Naftoserwis, został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Według CBA - K. ustawiał przetarg długoterminowy na wymianę floty samochodowej w Naftobazach (obecnie OLPP). To nie pierwsza wpadka cieszącego się politycznym wsparciem PSL pracownika państwowego przedsiębiorstwa. W 2005 roku K. i Machejek nie uzyskali tzw. skwitowania i zostali usunięci w atmosferze podejrzeń o niegospodarność z zarządu Post Media Leasing (obecnie Post Media Serwis), spółki-córki należącej do Poczty Polskiej.
Trzydzieści tysięcy złotych łapówki i 50-procentowy upust na zakup wybranego przez siebie modelu samochodu miał, według ustaleń funkcjonariuszy CBA, otrzymać w formie łapówki Jerzy K., dyrektor Biura ds. Przetargów państwowego przedsiębiorstwa Operator Logistyczny Paliw Płynnych. Sprawa dotyczy przetargu z 2006 r. ogłoszonego jeszcze przez Naftobazy, w której K. znalazł zatrudnienie po usunięciu z pracy w Post Media Serwis. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przez kilkanaście tygodni sprawdzali informacje związane z możliwym ustawieniem przetargu w Naftobazach. Sto procent udziałów tej spółki, której obecna nazwa brzmi: Operator Logistyczny Paliw Płynnych Sp. z o.o., posiada Nafta Polska SA, a tej z kolei właścicielem jest Skarb Państwa.



- Z informacji, jakie uzyskali agenci CBA, wynikało, że Jerzy K., pełniąc w 2006 r. funkcję głównego specjalisty do spraw transportu samochodowego w Naftobazach, za łapówkę miał ustawić przetarg na długoterminowy, związany z wymianą floty samochodowej, wynajem samochodów dla zatrudniającej go spółki - poinformował nas Piotr Kaczorek z Wydziału Komunikacji Społecznej CBA.
Obecny dyrektor Biura ds. Przetargów OLPP miał za to przyjąć od pracownika przedstawiciela jednego z koncernów samochodowych na Polskę 30 tys. zł w gotówce oraz "promocję" w postaci 50-procentowego upustu na zakup wybranego dla siebie samochodu firmy, która zdobyła zamówienie. Biuro ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej - Wydział I Zamiejscowy w Białymstoku postawiło mu już zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Biznesowy układ partyjny
Jerzy K. w państwowym przedsiębiorstwie Operator Logistyczny Paliw Płynnych, a wcześniej w Naftobazach, uchodził za bliskiego współpracownika Jerzego Machejka, do kwietnia dyrektora operacyjnego OLPP, a dziś prokurenta związanej z OLPP firmy Naftoserwis.
Ścisła współpraca K. i Machejka wiąże się jeszcze z okresem rządów koalicji SLD - PSL. Po upadku rządu Leszka Millera obaj znaleźli zatrudnienie na kierowniczym stanowisku w należącej do Poczty Polskiej spółce Post Media Leasing - dziś Post Media Serwis. K. uważany był za człowieka cieszącego się poparciem PSL i zaufanego Marka Sawickiego. Machejek, były główny doradca premiera Leszka Millera, a dziś skarbnik kierowanej przez niego Polskiej Lewicy, w okresie PRL pracował jako dziennikarz związany z komunistycznym aparatem władzy: w okresie stanu wojennego prezes Klubu Dziennikarzy Studenckich w Łodzi, a później - aż do 1990 r., publicysta "Głosu Robotniczego", organu KW PZPR w Łodzi.
Machejek i Jerzy K. w Post Media Serwis współpracowali ściśle do końca 2005 r., po objęciu władzy przez PiS i powołaniu nowej rady nadzorczej nie uzyskali tzw. skwitowania i w atmosferze podejrzeń o niegospodarność usunięto ich z pracy. Obaj odnaleźli się w spółkach paliwowych: Machejek najpierw został pełnomocnikiem szefa bazy w Emilianowie, a następnie zastępcą szefa bazy w Koluszkach, z kolei K. - specjalistą ds. transportu samochodowego w Naftobazach Sp. z o.o. W styczniu 2008 r. dzięki politycznemu poparciu PO Machejek został dyrektorem operacyjnym w OLPP, miał też otrzymać nominację na stanowisko prezesa Naftoserwisu, ale w ostateczności pełni funkcję prokurenta. Wyżej zaszedł K., który został dyrektorem Biura ds. Przetargów OLPP.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2008-06-21

Autor: wa