Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przedterminowe wybory w Hesji

Treść

Wewnętrzny pucz w kręgu lokalnego SPD w Hesji spowodował uniemożliwienie stworzenia koalicyjnego rządu socjaldemokratów z Zielonymi. Powodem buntu kilku członków SPD była podjęta przez Andreę Ypsilanti, szefową partii i kandydatkę na premiera Hesji, próbę zawiązania koalicji z postkomunistami. Wszystkie partie zgodziły się na przeprowadzenie lokalnych przedterminowych wyborów.

Partie w Hesji uznały, że nie ma innego wyjścia z obecnego klinczu politycznego, i zgodziły się na przedterminowe wybory, które odbędą się 18 stycznia 2009 roku. Nieoczekiwanie pojawiły się wczoraj informacje, że Andrea Ypsilanti rezygnuje i nie będzie już więcej ubiegać się o stanowisko premiera landu. Lokalne władze SPD nie potwierdzają tych doniesień.
Najnowsze badania opinii publicznej wskazują, że wynik przedterminowych wyborów może być odmienny od wyniku ostatnich, z których SPD wyszła wprawdzie zwycięsko, ale nie na tyle, aby rządzić samodzielnie. Tym razem - zdaniem biura Infratest - 41 proc. wyborców zadeklarowało, że poprze CDU, 27 proc. - SPD, 11 proc. - FDP i tyle samo Zielonych. Oznacza to, iż byłaby możliwa koalicja CDU - FDP, która nie będzie uzależniona od poparcia polityków lewicy. Właśnie ubieganie się o poparcie lewicy zakończyło się dla Andrei Ypsilanti politycznym upadkiem. Nowy koalicyjny rząd w Hesji miał być pierwszym na zachodzie Niemiec popieranym przez postkomunistyczną lewicę, która do tej pory jest izolowana na tym obszarze.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2008-11-08

Autor: wa