Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przed szansą w Pucharze EHF

Treść

Piłkarki ręczne SPR Asseco BS Lublin staną dzisiaj przed dużą szansą wywalczenia awansu do ćwierćfinału Pucharu Federacji (EHF). Pierwszy mecz przed tygodniem w Norwegii podopieczne Edwarda Jankowskiego i Iwony Nabożnej przegrały z Byasen Trondheim EH 24:26.

Wywalczenie awansu nie będzie sprawą łatwą, o czym m.in. w poprzedniej rundzie pucharowej przekonały się Niemki z zespołu Frankfurter HC. W pierwszym spotkaniu w Trondheim Byasen wygrał 36:31, a więc tylko pięciobramkową różnicą, zostawiającą Niemkom nadzieję na skuteczny rewanż, ale w drugim meczu Norweżki pozbawiły je złudzeń, wygrywając także we Frankfurcie 28:24.
Norweska kobieca piłka ręczna to światowa elita, czego najlepszym dowodem jest to, iż właśnie do Norweżek należą tytuły mistrzyń świata i Europy oraz złote medale ostatnich igrzysk olimpijskich, a w Byasen grają cztery aktualne kadrowiczki z Pekinu.
Zespół Byasen oparty jest głównie na młodych, bardzo szybkich i doskonale wyszkolonych technicznie zawodniczkach. Trochę słabiej gra w drugich połowach, czego dowodem jest mecz sprzed tygodnia w Trondheim.
Klucza do wygranej szukać więc trzeba w równej grze przez całe spotkanie, podkreśla trener SPR Asseco BS Edward Jankowski. - Nie może się powtórzyć sytuacja z Trondheim, gdzie dziewczyny na początku były bardzo usztywnione i popełniały masę błędów. Musimy grać równo przez cały mecz i jeśli na swoim wysokim poziomie zagra sześć, siedem zawodniczek, to wówczas odniesiemy sukces - twierdzi szkoleniowiec mistrzyń Polski. Rewanżowy mecz 1/8 finału Pucharu Federacji (EHF) piłkarek ręcznych: SPR Asseco BS Lublin - Byasen Trondheim EH rozpocznie się dzisiaj o godz. 17.30 w Lublinie.
MB, PAP
"Nasz Dziennik" 2009-02-14

Autor: wa