Przed nami analiza dokumentów
Treść
Z Leszkiem Goławskim, rzecznikiem prasowym Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, rozmawia Zenon Baranowski
Minister sprawiedliwości polecił prokuraturze zająć się wątkiem wyroku sądowego w sprawie wypłacenia odszkodowania Międzynarodowym Targom Katowickim (MTK).
- Właśnie sprowadzamy akta od firmy ubezpieczeniowej, ponieważ chcemy się zorientować, jak wyglądała sprawa wypłaty odszkodowania MTK w 2002 r. Ta sprawa będzie stanowiła jeden z wątków prowadzonego śledztwa. Jest ona traktowana priorytetowo, dlatego że wszystkie te wydarzenia z 2002 r. mogą mieć wpływ na katastrofę, szczególnie kwestia napraw. Będziemy badać, czy były one zgodne z przepisami prawa budowlanego.
Sprowadzone akta będą podlegały analizie, po czym zostaną wytypowane osoby do przesłuchania. Będzie to dotyczyło kwestii zasadniczych, a mianowicie wydania opinii przez biegłego, na której sąd się opierał, oraz rozstrzygnięcia kwestii, dlaczego firma ubezpieczeniowa nie chciała wypłacić ubezpieczenia: czy miała swoich ekspertów, którzy ocenili, że nie jest to zgodne z umową? Gdyby się okazało, że są tam jakieś wątpliwości i uzasadnione podejrzenia o popełnieniu jakiegokolwiek przestępstwa, będziemy to prawdopodobnie wyłączać do odrębnego postępowania, ponieważ wchodzą tutaj w grę inne przepisy, chociaż te sprawy się splatają.
Jakie są możliwości wzruszenia tego wyroku?
- To odrębna sprawa. Nas interesują przede wszystkim te kwestie, które zmierzają do wyjaśnienia przyczyn sobotniej tragedii. Natomiast będziemy się też zastanawiali nad odpowiedzialnością tego biegłego czy też innych osób, które w tym wszystkim brały udział. Ale na razie jest to kwestia analizy tych dokumentów i typowania osób do przesłuchań.
Jakie konsekwencje może ponieść biegły?
- Gdyby się okazało, że wydał swoją opinię niezgodnie z prawdą, to oczywiście jest na to przepis o poświadczeniu nieprawdy w dokumentach. Pozostaje też kwestia jego uprawnień. W tej chwili rozmawiamy teoretycznie, ponieważ jest to kwestia przyszłości.
Jest rozważana wersja przestępstwa urzędniczego, wyroku na zamówienie.
- My te kwestie będziemy wyjaśniać. Ale przed wydaniem przez nas decyzji nie będziemy wskazywać, czy ktoś dostanie zarzut, czy też nie, ponieważ nie taka jest nasza rola w tej chwili. Będziemy się starali jak najszybciej wyjaśnić te kwestie.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2006-02-03
Autor: mj