Przeciw narkokulturze śmierci
Treść
Handel narkotykami to narzędzie kultury śmierci, podkreślili meksykańscy biskupi. W komunikacie wydanym przez Episkopat Meksyku zwrócono uwagę, że problem ten jest szczególnie dotkliwy w tych regionach kraju, gdzie nędza łączy się z przemocą. Plagę handlu narkotykami księża biskupi porównali z powtarzającymi się atakami na świętość ludzkiego życia i rodziny. Najbardziej alarmująca jest sytuacja na terenach w pobliżu granicy ze Stanami Zjednoczonymi, przez którą przemycane są środki odurzające. Kościół próbuje przeciwdziałać nasilającej się przestępczości, mobilizując miejscową ludność do manifestowania solidarności i woli pokoju. Jak poinformowało Radio Watykańskie, w Monterrey np. w ostatnią niedzielę zorganizowany został międzywyznaniowy marsz dla pokoju z wezwaniem do modlitwy w intencji zachowania w społeczeństwie podstawowych wartości ludzkich. W czasie spotkania z dziennikarzami ks. bp Carlos Aguiar Retes poinformował, że napiętnowane w komunikacie meksykańskiego Episkopatu gangi narkotykowe stosują przewrotną politykę. Z jednej strony, w walkach między konkurującymi kartelami giną co roku tysiące ludzi, z drugiej zaś - ci sami gangsterzy inwestują w ubogie miejscowości, starając się przekonać do siebie mieszkańców. Są bardzo hojni, chcą nawet pomagać w budowie kościołów czy kaplic, powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Meksyku. Wyzwaniem duszpasterskim, pośrednio związanym z narkomanią i przestępczością, jest dla meksykańskiego Kościoła plaga AIDS. Biskupi poświęcili tej sprawie osobny komunikat. SJ "Nasz Dziennik" 2008-04-08
Autor: wa