Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Przeciw in vitro i eutanazji

Treść

Społeczne skutki kryzysu, sprawa kadencyjności proboszczów, duszpasterstwo rodaków za granicą oraz 30. rocznica pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski to główne tematy zakończonego wczoraj w Warszawie 347. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski. Podczas dwudniowych obrad księża biskupi podjęli również dyskusję na temat problemów bioetycznych i memoriału w sprawach rodziny.

- Przyczyną kryzysu jest człowiek, a w zasadzie porzucenie przez człowieka prawdy jako podstawy życia społecznego i gospodarczego - stwierdził podczas wczorajszej konferencji prasowej ks. bp Wiktor Skworc. Podkreślając, że "czas kryzysu jest czasem próby i wezwaniem do solidarności", ordynariusz tarnowski zwrócił uwagę na zawarty w końcowym komunikacie z obrad Episkopatu apel księży biskupów "do pracodawców - o realizację społecznej odpowiedzialności przedsiębiorstw, a do pracowników - o współdziałanie w przezwyciężeniu skutków kryzysu".
Ksiądz arcybiskup Józef Michalik, wybrany dzień wcześniej na kolejną kadencję przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, podczas wczorajszej konferencji prasowej nawiązał do zbliżającej się 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Metropolita przemyski zaznaczył, że centralne jej obchody odbędą się w dniach 6-7 czerwca br. w Warszawie. Zachęcił jednocześnie do owocnego przeżycia uroczystości i powtórnego rozważenia tego, co dokonało się przed laty w naszej Ojczyźnie.
Jednym z tematów 347. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski była sprawa kadencyjności posługi proboszczów. Jak stwierdził ks. abp Stanisław Gądecki, który referował tę sprawę na zebraniu plenarnym, księża biskupi podjęli decyzję, że nie zostanie ona wprowadzona.
Podczas zakończonego wczoraj zebrania plenarnego dyskutowano również o sprawach bioetycznych, takich jak metoda in vitro oraz kwestii eutanazji. - W sprzeczności z prawem do życia i nauką Kościoła są wypowiedzi, m.in. przedstawicieli władzy, o możliwości wprowadzenia w naszym kraju prawa do eutanazji - podkreślili biskupi. Odnosząc się do dyskusji na tematy bioetyczne, ks. kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że "biskupi trzymają się nauki Kościoła, która bazuje na prawie naturalnym". - Prawo naturalne - choć niekiedy bywa ono kwestionowane - musi być bazą dla wszystkich praw stanowionych. Jeśli odejdziemy od prawa naturalnego, to z pewnością zejdziemy ze słusznej drogi - mówił w wypowiedzi dla KAI. Odnosząc się do przygotowywanej ustawy bioetycznej, podkreślił, że "nawet gdyby zaistniał prawny czy polityczny kompromis w tej sprawie, to katolików obowiązuje klasyczna nauka Kościoła o poszanowaniu życia i godności człowieka". - Jeśli chodzi o kwestie moralne, to nie ma kompromisu - przypomniał. Przywołując nauczanie encykliki "Evangelium vitae", ksiądz kardynał podkreślił także, że katolik parlamentarzysta "nie może przygotowywać ustaw, które z gruntu są kompromisowe w dziedzinie moralnej". Natomiast dopiero wówczas, kiedy takie ustawy - wbrew jego sprzeciwowi - zostaną przyjęte, to oczywiście "winien ratować, co jest do uratowania".
- Podejmowanie sztucznej dyskusji i wywoływanie problemu tam, gdzie go nie ma, jest wielką nieodpowiedzialnością - powiedział z kolei metropolita krakowski, odnosząc się do próby wywołania przez rządzących tematu eutanazji w Polsce. Przekonanie w kwestii eutanazji winno być jednoznaczne: "Poszanowanie życia od samego początku do naturalnego końca", podkreslił. - Kto tę zasadę podważa, to przekonanie większości Polaków, jest to wielką nieodpowiedzialnością i krzywdą - stwierdził.
Nierozerwalność małżeństwa, misja rodzicielska i wsparcie rodzin w ich postulatach społeczno-prawnych - to główne wątki memoriału w sprawie rodziny, nad którym dyskutowali także wczoraj biskupi. Dokument przedstawili ks. bp Stanisław Stefanek i ks. bp Kazimierz Górny. Ostateczna redakcja dokumentu po naniesieniu poprawek zostanie przedstawiona na kolejnym zebraniu plenarnym.
Episkopat Polski przygotowuje także specjalne opracowanie na temat duszpasterstwa rodaków za granicą. Będzie ono oparte na wskazaniach Kościoła powszechnego, m.in. watykańskim dokumencie sprzed pięciu lat "Erga migrantes caritas Christi".
Sebastian Karczewski
"Nasz Dziennik" 2009-03-12

Autor: wa