Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prywatyzacja ze zgrzytami

Treść

Minister skarbu Aleksander Grad w porozumieniu z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem szykują prywatyzację Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA. Zakłada ona sprzedanie akcji tego przedsiębiorstwa z zachowaniem co najmniej 50-procentowego większościowego pakietu udziałów przez Skarb Państwa. Związek Zawodowy Górników w Polsce w osobie jego szefa - Andrzeja Chwiluka, protestuje przeciwko takiemu trybowi prywatyzacji, podnosząc zarzut braku uzgodnień ze stroną społeczną.
Spółka ma zadebiutować na Giełdzie Papierów Wartościowych 6 lipca. Zgodnie z prospektem JSW, zapisy na akcje w ofercie publicznej dla inwestorów indywidualnych rozpoczną się dziś i potrwają do 27 czerwca, a dla inwestorów instytucjonalnych odbywać się będą od 29 czerwca do 1 lipca.
Szczegóły rządowych planów upublicznienia udziałów przedsiębiorstwa omawiano na spotkaniu sejmowej Komisji Skarbu Państwa. Zgodnie z informacją udzieloną przez Waldemara Pawlaka, akcje JSW zbywane będą w taki sposób, aby Skarb Państwa posiadał pakiet większościowy. Pawlak zapewnił, że trwają rozmowy ze stroną społeczną dotyczące gwarancji pracowniczych, podwyżki płac oraz akcji pracowniczych, które są prowadzone głównie przez zarząd spółki oraz przedstawicieli resortów gospodarki i skarbu.
Jak się okazało na spotkaniu, problem z prywatyzacją polega m.in. na tym, że do ostatecznych porozumień w tej materii jeszcze nie doszło. Posłowie, mając to na uwadze, domagali się na posiedzeniu komisji informacji ze strony rządu. Chwiluk zarzucił Jarosławowi Zagórskiemu, prezesowi JSW, brak otwartości na negocjacje. Jego zdaniem, jedyne do tej pory zawarte porozumienie dotyczy przedłużenia zatrudnienia pracowników spółki. Zagórski argumentował m.in., że postulat wzrostu o 10 proc. w części stałej uposażenia zarząd chciał powiązać z modelem wydajnościowym, natomiast strona społeczna upiera się przy podwyżkach w części stałej. - Zgodziliśmy się na 5,5 proc. w części stałej, ale razem z elementem motywacyjnym - podkreślił Zagórski.
Andrzej Chwiluk do końca podtrzymywał twierdzenie, że proces prywatyzacji spółki nie został uzgodniony ze stroną społeczną. - Nie chcemy, by JSW została sprzedana! - wołał po tym, jak Tadeusz Aziewicz (PO), szef komisji, zamknął posiedzenie.
JAC
Nasz Dziennik 2011-06-14

Autor: jc