Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Protesty w obronie pracy

Treść

Francuscy pracownicy protestowali wczoraj przeciwko zwolnieniom z pracy w sektorze samochodowym i w szkolnictwie. Związki zawodowe w największych koncernach na znak protestu co chwilę przerywały pracę i organizowały zebrania załóg. Z kolei nauczyciele manifestowali swoje niezadowolenie wobec rządowych projektów, które mogą pozbawić pracy ponad 40 tys. z nich.

Trudności finansowe jednego z największy producentów aut we Francji, firmy Renault, spowodowane spadkiem produkcji doprowadziły dyrekcję koncernu do podjęcia decyzji o zwolnieniu z pracy 4 tys. osób. Największa centrala związkowa CGT zorganizowała dzień protestów polegający na przerwach w pracy i zebraniach załóg w fabrykach. Według CGT, celem strajków jest zgrupowanie jak największej liczby ludzi i przedstawienie im treści planu władz Renault. Związkowcy dyskutowali, jaki sposób reakcji z ich strony będzie najbardziej adekwatny wobec planu tak dramatycznych cięć kadrowych. Dyrekcja zapowiedziała ponadto zwolnienie 2 tys. pracowników w innych zakładach na terenie całej Europy. Także nauczyciele, chcąc zaprotestować wobec planowanych masowych zwolnień, zorganizowali wczoraj Ogólnokorajowy Dzień Akcji Przeciw Likwidacji Stanowisk Pracy. Rządowy plan przewiduje w latach 2008-2009 zmniejszenie o kilka tysięcy etatów nauczycielskich. Zdaniem związków zawodowych, w bieżącym roku zostanie zlikwidowanych 11 200 stanowisk pracy, głównie w liceach, co oznacza liczbowe przeciążenie klas i pogorszenie warunków pracy nauczycieli. Ponadto reforma ta oznaczać może likwidację godzin nadliczbowych, a wielu pedagogów, by utrzymać dotychczasowy poziom płac, podejmuje pracę w kilku szkołach. Związki zawodowe obliczają, że cała akcja rządowa pochłonie w sektorze szkolnictwa zatrudniającym 1,2 mln osób ponad 40 tys. stanowisk pracy.
Franciszek L. Ćwik, Caen
"Nasz Dziennik" 2008-09-12

Autor: wa