Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prostytucja

Treść

Prostytucja jest ciężkim grzechem przeciwko VI przykazaniu Bożemu. Nakazuje ono troskę o czystość i miłość małżeńską. Przez prostytucję rozumiemy podejmowanie współżycia seksualnego w celu osiągnięcia jakiegoś zysku. Stąd też mówi się o "płatnej miłości". Najczęściej zyskiem są pieniądze za "usługę seksualną". Bywa jednak, że ktoś godzi się na odbycie aktu seksualnego, licząc na korzyści niematerialne, na przykład współżyje za pomoc w zrobieniu kariery zawodowej lub artystycznej. Zjawisko prostytucji było już znane w starożytności. Nigdy jednak nie cieszyło się społecznym uznaniem. Jest także mocno zakorzenione w świecie współczesnym. Zazwyczaj, gdy mówimy o prostytucji, mamy na myśli prostytucję kobiecą. Trzeba jednak pamiętać, że istnieje również prostytucja dziecięca i męska. Prostytucja dziecięca jest plagą najuboższych krajów azjatyckich (Filipiny, Indie, Sri Lanka, Tajlandia). Bywa, że sami rodzice nakłaniają swe dzieci do nierządu. Klientami zaś są bogaci turyści z Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Także w Europie spotykamy się ze zjawiskiem prostytucji dziecięcej, której ofiarami są najczęściej dzieci imigrantów lub pochodzące z rodzin patologicznych. Prostytucja w wielu krajach jest nielegalna, a czerpanie zysków z jej uprawiania podlega karze. Jednak władze wielu państw zajmują wobec niej postawę ambiwalentną. Tolerują istnienie prostytucji ulicznej, a także domów publicznych i tzw. agencji, które są miejscami jej uprawiania. W Polsce zjawisko prostytucji istnieje i rozwija się głównie w aglomeracjach miejskich. Spotykamy się ze zjawiskiem prostytucji przydrożnej, zwłaszcza na trasach międzynarodowych, w ośrodkach wypoczynkowych i miejscowościach atrakcyjnych turystycznie. Miejscem promowania prostytucji stał się internet, gdzie można znaleźć mniej lub bardziej zakamuflowane propozycje płatnego seksu. Przyczyn uprawiania prostytucji jest wiele. Najczęstszą, ale nie jedyną jest chęć łatwego i szybkiego wzbogacenia się. Na jej drogę wiele osób popycha ubóstwo materialne i brak perspektyw życiowych. Jak pokazują badania naukowe, ogromna większość osób uprawiających prostytucję posiada zaledwie wykształcenie podstawowe (ok. 70 proc.), pochodzi z ubogich rodzin robotniczych (70-80 proc.) borykających się z problemem alkoholu jednego lub obojga rodziców. Wśród osób uprawiających nierząd nierzadko spotyka się narkomanów lub osoby nadużywające leków i alkoholu. Ocena moralna prostytucji jest jednoznacznie negatywna. "Prostytucja narusza godność osoby, która oddaje się prostytucji, stając się przedmiotem przyjemności cielesnej kogoś drugiego. Ten, kto płaci, grzeszy ciężko przeciwko samemu sobie: niszczy czystość, do której zobowiązuje go chrzest, i znieważa swoje ciało, świątynię Ducha Świętego" (KKK nr 2355). Nic nie usprawiedliwia istnienia zjawiska prostytucji. Jest ono patologią społeczną i wykroczeniem moralnym. Niektórzy próbują widzieć w niej taką samą pracę jak każda inna. Mówią też o tym, że na drogę prostytucji popycha wiele osób widmo nędzy i brak innych możliwości zarobkowania. Prostytucja jest zatem wyrazem niesprawiedliwości społecznej i beznadziejnej sytuacji, w jakiej znajdują się ubogie kobiety, dzieci i mężczyźni. Jednak kupczenie własnym ciałem nie jest zwyczajnym sposobem zarabiania na życie, a wykorzystywanie trudnej sytuacji materialnej jest raczej krzywdzeniem osoby niż pomaganiem jej. "Oddawanie się prostytucji jest zawsze grzechem ciężkim, jednak nędza, szantaż i presja społeczna mogą zmniejszyć odpowiedzialność za winę" (KKK nr 2355). Bywa, że całkowicie znoszą odpowiedzialność, zwłaszcza wtedy, gdy ktoś jest fizycznie lub moralnie zmuszany do prostytucji przez innych. Trzeba pamiętać, że moralną odpowiedzialność za zjawisko prostytucji ponoszą także ci, którzy to zjawisko pochwalają, propagują, ułatwiają, milcząco akceptują. Jeżeli zachęcają do niej dzieci i młodzież, dopuszczają się przy tym grzechu zgorszenia. ks. Zbigniew Sobolewski "Nasz Dziennik" 2008-05-09

Autor: wa