Prokuratura chce dłuższego śledztwa ws. "grupy trzymającej władzę"
Treść
Białostocka prokuratura apelacyjna chce przedłużyć śledztwo dotyczące nowelizacji ustawy o rtv. Tłumaczy to potrzebą dalszej weryfikacji bilingów telefonicznych osób, których nazwiska pojawiają się w wątku tzw. grupy trzymającej władzę. Zamierza powołać też biegłego z zakresu analizy kryminalnej.
Wystąpiliśmy do Prokuratury Krajowej o przedłużenie śledztwa do 30 grudnia - poinformował w poniedziałek zastępca szefa Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku Henryk Żochowski.
Jak wyjaśnił, prowadzący śledztwo potrzebują więcej czasu na szczegółową analizę bilingów rozmów między osobami, które mogą być zamieszane w sprawę. Prokuratura chce też powołać biegłego z zakresu analizy kryminalnej, którego zadaniem miałoby być wyciągnięcie wniosków z tej dokumentacji, biorąc pod uwagę m.in. daty, czas i częstotliwość rozmów. "Wniosków, które ewentualnie pozwalałyby na dokonanie dalszych czynności śledczych" - dodał prokurator Żochowski.
Prowadzone w Białymstoku śledztwo dotyczy tzw. grupy trzymającej władzę, czyli osób, które miały wysłać Lwa Rywina z korupcyjną propozycją do Agory. Pod koniec ubiegłego roku zostało włączone do prowadzonego już przez tamtejszą prokuraturę apelacyjną postępowania, dotyczącego nieprawidłowości przy pracach legislacyjnych nad nowelizacją ustawy o rtv.
Pierwsza część tego postępowania zakończyła się oskarżeniem czterech osób, w tym byłej wiceminister kultury Aleksandry Jakubowskiej oraz byłych i obecnych urzędników Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i Ministerstwa Kultury. Postawiono im zarzuty dotyczące bezprawnego przerobienia nowelizacji ustawy.
Określenie "grupa trzymająca władzę" pojawia się w raporcie sejmowej komisji śledczej badającej tzw. aferę Rywina. Autorem tego raportu, przyjętego przez Sejm, jest Zbigniew Ziobro, obecny minister sprawiedliwości.
Według tego raportu, Rywina miała wysłać do Agory "grupa trzymająca władzę" w składzie: Leszek Miller, Aleksandra Jakubowska, Lech Nikolski, Włodzimierz Czarzasty, Robert Kwiatkowski. Oni sami zaprzeczają tym oskarżeniom.
Lew Rywin odsiaduje wyrok więzienia za pomocnictwo przy płatnej protekcji wobec Agory. Zarówno w czasie procesu, jak i przesłuchiwany ponownie w prokuraturze w Białymstoku zaprzeczył, by ktokolwiek wysyłał go z korupcyjną propozycją i by taka grupa istniała.
W lutym białostocka prokuratura ujawniła informację, że zgłosił się do niej świadek, którego zeznania, jeśli się potwierdzą, mogą mieć dla tego postępowania kluczowe znaczenie.
Według informacji prasowych, owym świadkiem jest Zbigniew Stonoga, były doradca lidera Samoobrony Andrzeja Leppera. Jak podawała wówczas prasa, to osoba skazana za wyłudzenia i fałszerstwa.
Nie odnosząc się do danych personalnych tego świadka prokurator Żochowski powiedział, że ten wątek sprawy nie został jeszcze zweryfikowany i zakończony. "W tej chwili nie jesteśmy jeszcze w stanie wiążąco tego ocenić" - dodał.
(PAP)
"Gazeta Prawna" 2006-08-08
Autor: wa