Prokuratoria tańsza, lecz z poślizgiem
Treść
Rząd wystąpi z projektem nowelizacji Ustawy o Prokuratorii Generalnej, dzięki czemu instytucja ta ma być tańsza i bardziej skuteczna. Jej powołanie opóźni się jednak o 2,5 miesiąca.
Rada Ministrów zaproponuje Izbie nowelizację Ustawy o Prokuratorii Generalnej, która usuwa luki prawne, jakie wkradły się do tekstu ustawy uchwalonej latem bieżącego roku przez poprzedni parlament. Przede wszystkim nowy rząd chce przyznać Prokuratorii prawo składania skargi kasacyjnej, co umożliwi jej występowanie w obronie Skarbu Państwa w całym postępowaniu, także przed Sądem Najwyższym. Rada Ministrów, kierując się założeniami programu "Tanie państwo", zamierza także zrezygnować z obligatoryjnego tworzenia dziesięciu oddziałów terenowych Prokuratorii. Wszystkie postępowania będzie prowadził Główny Urząd Prokuratorii. Decyzję tę podjęto dlatego, że - jak wynika z rządowych danych - poszczególne oddziały miałyby w swojej gestii nie więcej niż kilkanaście-kilkadziesiąt spraw sądowych. W razie pojawienia się takiej potrzeby premier będzie jednak mógł, w drodze zarządzenia, powołać oddział terenowy. Poprawka ta powinna dać oszczędności rzędu 15-20 mln zł rocznie. RM zdecydowała też o przesunięciu terminu powołania Prokuratorii z 1 stycznia na 15 marca 2006 r. Pracami związanymi z jej utworzeniem zajmuje się pełnomocnik rządu ds. powołania Prokuratorii Generalnej. Stanowisko to objął Marcin Dziurda.
Ustawa o Prokuratorii Generalnej uchwalona została w lipcu br. W myśl tej ustawy Prokuratoria ma być centralnym organem państwa, działającym pod nadzorem ministra skarbu. Jej zadanie to ochrona prawna interesów Skarbu Państwa w postępowaniach przed sądami i trybunałami, jeżeli wartość przedmiotu sporu przekracza 1 mln złotych. Prokuratoria będzie reprezentowała Skarb Państwa w sprawach roszczeń majątkowych i niemajątkowych zgłaszanych zarówno przez podmioty polskie, jak i zagraniczne. Według szacunków resortu Skarbu Państwa, trafi do niej w pierwszym okresie 1,5-2 tys. spraw.
Ustawa przyjęta została jeszcze przez poprzedni parlament. Zgoda klubu SLD na jej uchwalenie okupiona została bardzo rozbudowanym katalogiem przywilejów dla pracowników Prokuratorii (dodatek za wieloletnią pracę, nagrody jubileuszowe, dodatkowe dni urlopu). W kuluarach Sejmu spekulowano wówczas, że Sojusz zamierza wykorzystać tę nową instytucję jako przechowalnię dla swoich kadr po przegranych wyborach. Obecnie ten plan nie ma szans na realizację.
Małgorzata Goss
"Nasz Dziennik" 16 listopada 2005
Autor: mj