Prokurator bada WSI
Treść
Naczelny prokurator wojskowy powołał specjalną grupę śledczą, która w warszawskiej okręgowej prokuraturze wojskowej będzie prowadzić śledztwa w sprawach przestępstw wykrytych przez komisję weryfikacyjną WSI i opisanych w Raporcie z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Sprawy badane będą w prokuraturach w Warszawie, Zielonej Górze, Gorzowie i Krakowie.
- Sześć nowych śledztw ma wszcząć Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie z zawiadomienia szefa komisji weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza - poinformował wczoraj rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Jerzy Kwieciński.
Jedno z najciekawszych zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy i kierownictwo WSI, jakie wpłynęło do prokuratury, dotyczy handlu bronią z przestępcami z Estonii i arabskim terrorystą. Od końca 2006 r. byli szefowie WSI, gen. Konstanty Malejczyk i kadm. Kazimierz Głowacki, mają postawione zarzuty przekroczenia uprawnień w tajnym śledztwie Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Według raportu Macierewicza, nowe okoliczności odkryte przez komisję weryfikacyjną mogą pozwolić na rozszerzenie "podmiotowego i przedmiotowego zainteresowania prokuratury". Z kolei inne postępowanie - w sprawie wyłudzania spadków z zagranicy w latach 80. przez oddział "Y" wojskowych służb specjalnych PRL - wszczął już pion śledczy IPN. W listopadzie 2006 r. szef komisji likwidacyjnej WSI Sławomir Cenckiewicz ujawnił, że tajny oddział "Y" II oddziału Sztabu Generalnego WP przez swych agentów przejmował majątki po osobach bezpotomnie zmarłych na Zachodzie.
Warszawska prokuratura wojskowa będzie prowadzić śledztwa w sprawie sześciu zawiadomień dotyczących: rosyjskiej penetracji WSI i zaniechania działań w tej sprawie; nielegalnego zdobycia środków na finansowanie służb specjalnych; stworzenia rezydentury, której funkcjonariusze podejmowali nielegalne działania przy współudziale niezweryfikowanych pracowników SB; wprowadzenia w błąd polskich organów państwowych przez udzielanie fałszywych wiadomości, mających istotne znaczenie dla Rzeczypospolitej Polskiej, oraz niedopełnienia obowiązków; nieprawidłowości związanych z przetargiem na kołowy transporter opancerzony; nielegalnej inwigilacji partii politycznych.
Jedno zawiadomienie, dotyczące działalności szpiegowskiej przeciwko interesom obronności Rzeczypospolitej Polskiej i jej Siłom Zbrojnym, przekazano do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. Dwa zawiadomienia, które autorzy raportu skierowali do wojskowych prokuratur w Zielonej Górze i Krakowie, trafiły do NPW, która zdecyduje o dalszym trybie ich rozpatrywania. Chodzi o zawiadomienia w sprawie nieprawidłowości w gospodarowaniu funduszem operacyjnym w krakowskim oddziale WSI i przywłaszczania lokali operacyjnych oraz ujawnienia tajemnicy państwowej i stosowania bezprawnych gróźb. Dwa zawiadomienia, decyzją NPW, zostaną przesłane do prowadzonych już od dłuższego czasu postępowań; jedno dotyczy nielegalnego handlu bronią, a drugie "działania na szkodę Skarbu Państwa oraz bezpieczeństwa państwa" przez uprzywilejowanie firmy Siltec w przetargach dla wojska.
- NPW powołał specjalną grupę śledczą, która w Wojskowej Prokuraturze Okręgowej w Warszawie ma prowadzić śledztwa z zawiadomień Macierewicza - mówi płk Jerzy Kwieciński.
W składzie grupy znaleźli się doświadczeni prokuratorzy z NPW, wojskowych prokuratur okręgowych w Warszawie i Poznaniu oraz prokuratur garnizonowych. Wszystkie śledztwa mają być prowadzone pod nadzorem Naczelnej Prokuratury Wojskowej, która nie wyklucza, że na podstawie danych z zawiadomień może powrócić do innych, zakończonych już prawomocnie śledztw.
Wojciech Wybranowski
"Nasz Dziennik" 2007-02-24
Autor: wa