Program pomocy humanitarnej dla ofiar niemieckiego nazizmu
Treść
Prezes Fundacji "Polsko-Niemieckie Pojednanie" prof. Mariusz Muszyński zwrócił się do wójtów, burmistrzów i prezydentów miast z apelem o wzięcie udziału w nowym ogólnopolskim programie pomocy humanitarnej dla ofiar III Rzeszy.
Fundacja "Polsko-Niemieckie Pojednanie" w porozumieniu z Fundacją "Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość" przygotowuje nowy program pomocy humanitarnej na rzecz ofiar zbrodni niemieckich. Środki na pomoc będą pochodzić z tzw. resztówek po zamknięciu ustawowych wypłat FPNP na rzecz poszkodowanych. Fundacja liczy na zwiększenie tej puli o pieniądze zadeklarowane przez władze polskich miast i gmin.
- Dysponujemy bazą danych o ofiarach prześladowań niemieckich, którą możemy udostępnić zainteresowanym gminom - powiedział "Naszemu Dziennikowi" prof. Muszyński. - Chodzi o to, aby pomoc dotarła do wszystkich potrzebujących jeszcze przed zimą.
"Ponieważ jesteście Państwo włodarzami miasta/gminy, w którym mieszka duża grupa osób poszkodowanych, zwracam się z prośbą o przyłączenie się do naszej akcji i skierowanie do kręgu ofiar III Rzeszy - znajdujących się pod Państwa instytucjonalną opieką, pomocy finansowej w wymiarze, jaki uznacie Państwo za stosowny. Ze strony FPNP deklaruję natomiast wszelką pomoc techniczną, pozwalającą na szybkie określenie kręgu odbiorców (np. przekazanie listy mieszkańców ubiegających się o świadczenie w FPNP), jak i wsparcie w samym procesie przekazywania środków" - napisano w apelu. Program przewiduje, że świadczenie powinno wynosić 1000 złotych.
Fundacja realizuje własne programy humanitarno-socjalne dla ofiar zbrodni niemieckich od połowy roku 2004. W latach 2004-2005 przeznaczyła na nie 27,5 mln zł, w tym roku chce wyasygnować 20 mln zł. Do Fundacji nadeszło 125 tys. wniosków ofiar nazizmu o udzielenie pomocy, w tym 43 tys. od osób powyżej 80. roku życia. Najwięcej wniosków pochodzi z dużych miast - Łodzi (około 5 tys.), Warszawy (około 4 tys.) i Wrocławia (około 3,2 tys.). Z informacją o świadczeniach najtrudniej jest dotrzeć do małych miejscowości.
O pomoc mogą występować do Fundacji tylko bezpośrednie ofiary zbrodni niemieckich, z pominięciem następców prawnych. Pierwszeństwo mają osoby, które jeszcze nie korzystały z programu. O przyznaniu pomocy decyduje komisja. W realizowanych dotychczas programach świadczenie - maksymalnie do 1000 złotych - polega na refundacji kosztów leków specjalistycznych, leczenia sanatoryjnego, doraźnej pomocy lekarskiej i pielęgnacyjnej, sprzętu rehabilitacyjnego i medycznego lub na przyznaniu jednorazowego zasiłku socjalnego. Potrzeby są ogromne, znacznie przekraczające możliwości finansowe Fundacji.
- Są to ludzie, na których życiu zbrodnicza wojna wycisnęła niezatarte piętno. Bardzo często chorują, a stan zdrowia jest efektem doznanych krzywd i prześladowań. Żyją w trudnych warunkach bytowych, skazani na wsparcie rodzin lub przyjaciół, w poczuciu opuszczenia przez państwo, za którego wolność cierpieli - podkreśla prezes Fundacji w apelu do prezydentów miast, burmistrzów i wójtów.
Małgorzata Goss
"Nasz Dziennik" 2006-10-17
Autor: wa
Tagi: ofiary; nazizm; zbrodnia