Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prof. P. Skrzydlewski: Dezercja od życia polskiego zawsze zaczyna się od słabości religijnej

Treść

Dezercja od życia polskiego zawsze zaczyna się od słabości religijnej. Potem przychodzą inne dezercje, wraz z tą od przekazywania życia. Modląc się o wybór najlepszego człowieka na prezydenta RP, módlmy się jeszcze mocniej o łaskę Pana Boga dla naszych rodzin, a sposób szczególny dla małżonków, aby mimo trudności i własnej słabości z nadzieją czynili dobro, również związane z przekazywaniem życia, wychowania go i doprowadzenia do pełni. To jest nasz plan na Polskę – powiedział prof. Paweł Skrzydlewski, etyk, w autorskim felietonie z cyklu „Spróbuj pomyśleć” na antenie Radia Maryja.

Piątek jest ostatnim dniem kampanii wyborczej, po którym nastąpi cisza wyborcza. Do wyścigu o fotel prezydenta włączyło się trzynastu kandydatów. Jeszcze dziś większość z nich będzie starała się przekonać do siebie Polaków. Prof. Paweł Skrzydlewski w kontekście decydowania o przyszłości kraju wskazał na ważny aspekt, który obywatele powinni wziąć pod uwagę przed oddaniem głosu. Jest nim troska o dobro rodziny.

– Szczególnie nasze potomstwo w tym czasie nas potrzebuje. Pamiętajmy, że ludzie młodzi narażeni na manipulację i zepsucie, na pomieszanie w głowie podstawowych pojęć i zasad. Tylko wtedy mogą uzyskać prawdziwą dojrzałość, jeśli rodzina da im dom i wychowanie. Szkoła bowiem i wszelkie zrzeszenia mogą skrzywdzić poważnie tylko wtedy, gdy dzieci i młodzi ludzie nie mają domu, nie znają go i w nim nie żyją. (…) Mówiąc o domu, nie mamy na myśli tylko wspólnego zamieszkiwania, ale przede wszystkim mówimy o ludzkim życiu z tatą i mamą, które sprawia, że człowiek młody nie tylko staje się dojrzałym i samodzielnym, ale przede wszystkim staje się kimś, kto dobrze żyje i sam przekazuje życie – wyjaśnił felietonista.

Etyk zwrócił uwagę na to, że „dla rodziców największym szczęściem są dzieci żyjące dobrze i przekazujące życie. Często mówi się, że dzieci dzieci kochane są niemniej mocniej niż własne potomstwo. Nic w tym dziwnego, bo przecież są one dowodem normalności i pełnego życia rodzinnego”.

– Wnuki i prawnuki to największy skarb dziadków. To także przyszłość Polski. By jednak dobro to mogło trwać, rozwijać się i umacniać, potrzebne są rodziny. A w nich nie związki partnerskie i koniunkturalne, ale małżeństwa – trwałe i nierozerwalne wspólnoty kobiet i mężczyzn, będące fundamentem życia i miłości – zaznaczył.

Na świecie widoczny jest kryzys rodziny, a także kryzys dzietności. Prof. Paweł Skrzydlewski powiedział, że „stawia to pod znakiem zapytania istnienie całych narodów i społeczności, ale także cywilizacji Zachodu”.

– Nie będą jej przecież pielęgnować Chińczycy czy Arabowie. (…) Wybiorą raczej własne dziedzictwo i własną drogę życia. Już to czynią, również tam, gdzie w znaczącej liczbie pojawili się w świecie zachodnim – zauważył etyk.

Autor felietonu zastanawiał się, „co może uratować nas przed narracją, która prowadzi wprost do polityki niszczącej nasze rodziny i naszą cywilizację? Czy tylko wybór jednego człowieka na prezydenta? Ależ nie! Z pewnością człowiek dobry może te złe działania pohamować. Może wprowadzić pełen ład, który pozwoli normalnie żyć. Ale gdy polskie rodziny będą dezerterować od polskości, niewiele dobrego może się stać”.

– Dezercja od życia polskiego zawsze zaczyna się od słabości religijnej. (…) Potem przychodzą inne dezercje, wraz z tą od przekazywania życia. Modląc się o wybór najlepszego człowieka na prezydenta RP, módlmy się jeszcze mocniej o łaskę Pana Boga dla naszych rodzin, a w sposób szczególny dla małżonków, aby mimo trudności i własnej słabości z nadzieją czynili dobro, również związane z przekazywaniem życia, wychowania go i doprowadzenia do pełni. To jest nasz plan na Polskę – podsumował.

Felieton autorstwa prof. Pawła Skrzydlewskiego dostępny jest do odsłuchania [tutaj].

radiomaryja.pl

źródło: radiomaryja.pl, 16 maja 2025

Autor: mj