Prof. P. Grochmalski: Rosja rozpadłaby się w wyniku agresji w 2022 roku, gdyby nie potężne wsparcie gospodarki chińskiej. Dzisiaj widzimy uzależnienie się Kremla od Chin

Treść
Chiny cały czas ratują Rosję. Przypomnę, że w 2014 roku to tak naprawdę Chiny uratowały wówczas gospodarkę rosyjską, po wprowadzonych sankcjach, przed katastrofą, bo to one otworzyły się, podpisały ten kontrakt na 200 miliardów, wielki, największy wówczas na świecie kontrakt gazowy. Przez to jakby zasiliły czy też stabilizowały gospodarkę rosyjską i wiadomo, że Rosja rozpadłaby się w wyniku agresji w 2022 roku, gdyby nie potężne wsparcie gospodarki chińskiej. Dzisiaj mamy to uzależnienie od Chin, które przecież podczas obrotu Szanghajskiej Organizacji Współpracy przewalczyły budowę takiego specjalnego banku, który będzie stabilizatorem, a tak naprawdę będzie rozpychał się, aby zwiększać pozycję chińską – mówił w środowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja prof. Piotr Grochmalski, ekspert ds. bezpieczeństwa.
W Pekinie odbyła się defilada wojskowa z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Na zaproszenie chińskich władz w wydarzeniu udział wzięli m.in. przywódcy Rosji i Korei Północnej: Władimir Putin i Kim Dzing Un. Wcześniej w Chinach miał miejsce szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy.
– W skład Szanghajskiej Organizacji Współpracy dzisiaj już systematycznie wchodzą Indie, w związku z tym podczas tego spotkania Szanghajskiej Organizacji Współpracy Modi, czyli premier Indii, był po raz pierwszy w Chinach od 7 lat. To jest sygnał puszczony przez Indie, które są jakby kluczowym graczem w tej układance dotyczącej dążenia Chin do uzyskania pozycji mocarstwa w Azji. To jest ten bój, który jest przed nami. Ta sekwencja: spotkanie Szanghajskiej Organizacji Współpracy, czyli gromadzenie pod sztandarem Chin tych, którzy chcą ewentualnie widzieć Chiny lub też model chiński jako ten dominujący, a następnie ta wielka defilada, 70 minut pokazu siły wielkiej armii i właśnie uczestniczenie w takiej trochę podobnej formule, jak to miało miejsce wówczas, kiedy Xi Jinping siedział obok Putina na defiladzie zwycięstwa w Moskwie w maju. Tutaj mieliśmy symboliczne zakończenie, 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej na Dalekim Wschodzie. To wszystko trzeba widzieć w szerszej perspektywie, czyli rzeczywiście tej potężnej mobilizacji Chin – wskazał prof. Piotr Grochmalski.
Ekspert ds. bezpieczeństwa zwrócił uwagę, że podczas szczytu doszło do podpisania pomiędzy Chinami a Rosją paktu dotyczącego gwarancji zwiększonych dostaw gazu dla Pekinu.
– O 25 proc. Rosja ma zwiększyć dostawy gazu, czyli Chiny cały czas ratują Rosję. Przypomnę, że w 2014 roku to tak naprawdę Chiny uratowały wówczas gospodarkę rosyjską, po wprowadzonych sankcjach, przed katastrofą, bo to one otworzyły się, podpisały ten kontrakt na 200 miliardów, wielki, największy wówczas na świecie kontrakt gazowy. Przez to zasiliły czy też stabilizowały gospodarkę rosyjską i wiadomo, że Rosja rozpadłaby się w wyniku agresji w 2022 roku, gdyby nie potężne wsparcie gospodarki chińskiej. Dzisiaj mamy to uzależnienie od Chin, które przecież podczas szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy przewalczyły budowę takiego specjalnego banku, który będzie stabilizatorem, a tak naprawdę będzie rozpychał się, aby zwiększać pozycję chińską. Kontrakt energetyczny, kontrakt, o którym mówię, czyli gazowy – to wszystko pokazuje, że mamy sekwencję, która mocno wybrzmiała podczas XX zjazdu komunistycznej partii Chin w 2022 roku, gdzie potwierdzono radykalną zmianę modelu w Chinach, że to Xi Jinping będzie tym współczesnym Mao Zedongiem – podkreślił gość „Aktualności dnia”.
Prof. Piotr Grochmalski zauważył, że od momentu dojścia do władzy w Chinach Xi Jinping postawił na zbliżenie z Rosją, tak aby Kreml nie sprzymierzył się z Waszyngtonem przeciwko Pekinowi.
– Xi Jinping w momencie, w którym doszedł do władzy w 2012 roku, wykonał gigantyczną pracę, aby postawić na Putina, aby wzmocnić relację z Moskwą. Kilkadziesiąt spotkań – z wszystkich przywódców na świecie najbardziej intensywne spotkania różnych formatów dotyczyły właśnie Xi i Putina. Wiadomo, iż w jakimś tam stopniu pojawiały się takie spekulacje, że być może Trumpowi uda się pozyskać neutralność na przykład Rosji za cenę pewnych ustaw, w związku z tym powtórzy się odwrócony manewr Nixona. Większość mówiła, że to są iluzje, że stopień uzależnienia Putina od Chin w wielu formatach, czyli świadomość, że dzisiaj decyzja Chin powoduje, że rosyjska gospodarka się rozpada i dochodzi do katastrofy, że to wszystko powoduje, iż Putin nie ma opcji wyboru – mówił ekspert ds. bezpieczeństwa.
Całą rozmowę z prof. Piotrem Grochmalskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [TUTAJ].
radiomaryja.pl
źródło: radiomaryja.pl, 4 września 2025
Autor: dj