Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prof. M. Szewczak: Donald Tusk widzi w Szymonie Hołowni jednego z konkurentów na fotel prezydenta i będzie robił wszystko, aby Polska 2050 zniknęła ze sceny politycznej

Treść

Zobaczyliśmy rosnący entuzjazm Szymona Hołowni, który później został dość brutalnie sprowadzony na ziemię przez samego Donalda Tuska, który widzi w nim jednego z konkurentów na fotel Prezydenta RP i będzie robił wszystko, aby partia Polska 2050 zniknęła ze sceny politycznej (…). Zasadniczym celem premiera Donalda Tuska jest doprowadzenie do tego, aby niezależnie od tego, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na Prezydenta RP, ażeby w drugiej turze zmierzył się przede wszystkim z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości – powiedział prof. Marcin Szewczak, prawnik, europeista, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

W wyborach do Parlamentu Europejskiego z niewielką przewagą wygrała Koalicja Obywatelska. Jak wskazał prof. Marcin Szewczak, jest to efekt nie do końca dużej frekwencji, która zwłaszcza w części wschodniej Polski nie była taka, jakiej oczekiwano.

– Bez wątpienia wyborcy Szymona Hołowni przerzucili swoje oczekiwania na Koalicję Obywatelską, co też w znaczący sposób uderzyło w Trzecią Drogę, z której został sześcioprocentowy próg, jaki gdzieś zawsze osiągało Polskie Stronnictwo Ludowe. W moim przekonaniu te wybory zawsze w Polsce pokazują, że nie mają aż tak dużego zaciekawienia wśród wyborców. To zmęczenie kolejnymi wyborami dało się we znaki – podkreślił gość programu.

Dodał, że już przed październikowymi wyborami wielu ekspertów przewidywało, że to będzie krótkowzroczna polityka Trzeciej Drogi i Lewicy, ponieważ Donald Tusk potrzebował ich tylko do tego, aby odsunąć Prawo i Sprawiedliwość od władzy.

– To mu się udało, po czym obdzielił ich różnymi benefitami, ale w umiejętny sposób zaczął ich programowo rozgrywać (…). Zobaczyliśmy rosnący entuzjazm Szymona Hołowni, który później został dość brutalnie sprowadzony na ziemię przez samego Donalda Tuska, który widzi w nim jednego z konkurentów na fotel Prezydenta RP i będzie robił wszystko, aby partia Polska 2050 zniknęła ze sceny politycznej (…). Zasadniczym celem premiera Donalda Tuska jest doprowadzenie do tego, aby niezależnie od tego, kto będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na Prezydenta RP, ażeby w drugiej turze zmierzył się przede wszystkim z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości – wskazał prof. Marcin Szewczak.

Jak zaznaczył europeista, Prawo i Sprawiedliwość od początku przejęcia władzy przez Donalda Tuska jest nieustanie szkalowane i wyzywane od aferzystów, złodziei i wszystkich rzeczy, które były uderzeniem zarówno w rodzinę, jak i Kościół.

– To nie sprawiło, że zwolennicy Prawa Sprawiedliwości w jakikolwiek sposób zmienili swoją opcję, ale chyba jeszcze bardziej umocnili się w tym, że trzeba bronić wartości chrześcijańskich, które są dzisiaj zagrożone w całej Europie. Pewnym czynnikiem, który wpłynął na stabilność po prawej stronie sceny politycznej (…) jest sytuacja geopolityczna związana przede wszystkim z kryzysem migracyjnym, który za chwilę w sposób dość istotny dotknie Polaków – zwrócił uwagę prof. Marcin Szewczak.

W niektórych państwach Unii Europejskiej takich jak Francja, Włochy czy Belgia widzimy sukcesy partii prawicowych, jednak to nie przekłada się na całokształt Parlamentu Europejskiego, ponieważ tam nadal większość mają Europejska Partia Ludowa, socjaliści i liberałowie. Jak wskazał gość programu, niestety ordynacja wyborcza do Europarlamentu jest tak skonstruowana, że największe państwa mają najwięcej mandatów.

– Tak naprawdę czeka nas powtórzenie tego, co mieliśmy przez ostatnie pięć lat, czyli funkcjonowanie Europejskiej Partii Ludowej przy wsparciu socjalistów – zaznaczył.

radiomaryja.pl

źródło: radiomaryja.pl, 12 czerwca 2024

Autor: dj