Prof. M. Ryba: Polska, która tak dużo zainwestowała na Ukrainie na początku wojny, dzisiaj jest poza grą. Ukraińcy praktycznie dzisiaj Polski nie zauważają
Treść
Polska, która tak dużo zainwestowała na Ukrainie na początku wojny – bo daliśmy ogromne ilości sprzętu i przyjmowaliśmy ludzi – dzisiaj jest poza grą. To nie tylko ze względu na Niemcy czy wielkich graczy, ale choćby ze względu na Zełenskiego i Ukraińców, którzy praktycznie dzisiaj nie zauważają Polski – powiedział prof. Mieczysław Ryba, politolog i historyk, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.
Prof. Mieczysław Ryba ocenił obecną politykę Węgier. Przypomniał, że Victor Orban solidarnie zgadzał się na sankcje antyrosyjskie, mimo że go to dużo kosztowało.
– Jego strategia była taka, by nie zaostrzać relacji z Rosją, bo to się Węgrom nie opłaca. Jest zasadnicza różnica między Polską a Węgrami. Dla Polski Rosja jest potężnym zagrożeniem, a Węgry mają inne położenie geopolityczne – zaznaczył gość „Aktualności dnia”.
Politolog podkreślił, że jeśli chodzi o wojnę na Ukrainie, to nawet Waszyngton negocjuje z Rosją warunki pokoju.
– Warto zwrócić uwagę na to, że Polska, która tak dużo zainwestowała na Ukrainie na początku wojny – bo daliśmy ogromne ilości sprzętu i przyjmowaliśmy ludzi – dzisiaj jest poza grą. To nie tylko ze względu na Niemcy czy wielkich graczy, ale choćby ze względu na Zełenskiego i Ukraińców, którzy praktycznie dzisiaj nie zauważają Polski. Oni uważają, że trzeba się dogadywać z Niemcami, z Waszyngtonem, z Wielką Brytanią czy z Francją, a Polska w tym formacie normandzkim nie ma prawa uczestniczyć, mimo tego, że ma dużą granicę, mimo tego, że bez Polski toczyć tej wojny by się nie dało. Kto wie, czy w tym nie będą uczestniczyły właśnie Węgry. Niektórzy oceniają to jako cyniczne, ale gdybyśmy popatrzyli na politykę Niemiec w relacji do Rosji czy Ukrainy, to jak najbardziej jest ona cyniczna – stwierdził prof. Mieczysław Ryba.
Wykładowca akademicki stwierdził, że wielu ocenia politykę premiera Węgier jako grę z Niemcami.
– Nasz rząd, czyli rząd Donalda Tuska, mówi, że przywództwo niemieckie to jest to, w co jesteśmy zapatrzeni. To Niemcy mają nad wszystkim przewodzić. Jednak jak Niemcy będą wszystkim przewodzić, to one będą negocjować w imieniu wszystkich, a nie my. To jest ten problem. Przy zaangażowaniu, jakie jest i jakie było, sami wpychamy się na margines – podsumował gość Radia Maryja.
Całą rozmowę z prof. Mieczysławem Rybą w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl
źródło: radiomaryja.pl, 10 lipca 2024
Autor: dj