Prezydent ma nadzieję, że Polacy powrócą do Ojczyzny
Treść
Kwestia traktatu konstytucyjnego, stan stosunków bilateralnych oraz sytuacja Polaków w Irlandii były głównymi tematami wczorajszych rozmów pomiędzy prezydentem Lechem Kaczyńskim, który przebywa w Dublinie z pierwszą wizytą państwową, a premierem rządu irlandzkiego Bertie Ahernem. Polski przywódca spotkał się także z prezydent Irlandii Mary McAleese.
Po zakończonych rozmowach z irlandzkim szefem rządu prezydent Kaczyński ocenił stosunki miedzy Polską a Irlandią jako "bardzo dobre". Bertie Ahernem pogratulował także Polakom mieszkającym na Zielonej Wyspie, gdyż są uważani tam jako "bardzo dobrze wykształceni pracownicy", którzy pomagają w rozwijaniu się irlandzkiej gospodarce. - Nie spotkałem się z aż tak dobrą oceną, co nie znaczy, że ktoś źle mówił o Polakach. To dobrze służy sile naszych związków - podkreślił prezydent Polski. Wyraził jednak nadzieję, że "znaczna część polskich emigrantów wróci do kraju. Dodał również, iż jest przekonany, że "różnica między polską a irlandzką gospodarką będzie się zmniejszać, a gospodarka Polski stanie się jeszcze lepsza". Natomiast premier Ahernem ocenił Polaków jako "wspaniałych ludzi, których cechuje m.in. podobna do irlandzkiej etyka pracy i to, że są dobrze wyszkoleni". - Wielu Polaków zaufało Irlandii. Dzięki nim m.in. rozwija się turystyka - zaznaczył. Odnosząc się do kwestii tekstu traktatu konstytucyjnego, szef irlandzkiego rządu stwierdził, że "bardzo ważne jest prowadzenie dyskusji na ten temat". Według niego, jednak mimo wszystko "powinniśmy trzymać się oryginału".
Wcześniej Lech Kaczyński spotkał się z polskimi dziennikarzami. - Chciałbym, aby to polskie media częściej przekazywały Polonii optymistyczne informacje, między innymi, że spada bezrobocie, wzrasta produkt krajowy brutto, jak również eksport oraz inwestycje krajowe i zagraniczne - powiedział prezydent.
Następnie w trakcie rozmowy z prezydent Irlandii Mary McAlesse poruszył kwestie Traktatu Konstytucyjnego.
Po tym spotkaniu Kaczyński, jak nakazuje irlandzka tradycja, zasadził drzewko w Ogrodach Pałacu Prezydenckiego i złożył wieniec przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Ogrodzie Pamięci. Spotkał się także z przewodniczącym Niższej Izby Parlamentu Irlandii Rorym O'Hanlonem oraz przewodniczącym Wyższej Izby, Rorym Kielym.
Dzień wcześniej prezydent Kaczyński spotkał się z przedstawicielami polskiej społeczności w rezydencji ambasadora Polski w Dublinie. - Powodem, dla którego tylu Polaków przyjeżdża do Irlandii, jest sukces tego kraju - powiedział prezydent. Dodał jednak, że Polska jest krajem rosnących szans. Kaczyński zaznaczył w niedzielę, że według nieoficjalnych danych w Irlandii przebywa 250 tys. obywateli Polski. - Według bardziej oficjalnych statystyk jest ich 150 tysięcy - dodał. Prezydent podkreślił, że ogromna liczba Polaków w Irlandii daje podstawę do współpracy naszych dwu państw. W tym kontekście wspomniał o Traktacie Konstytucyjnym UE. Kaczyński wyraził nadzieję, że część Polaków, którzy zdecydowali się wyjechać do Irlandii, wróci do kraju. Kaczyński wskazywał także m.in. na to, że bezrobocie spada i powinno spadać, a ostatni rok przyniósł prawie 6-procentowy wzrost gospodarczy, wzrosły też płace realne. - Należy się zastanowić, czy pozostać tu nadal, czy wracać - powiedział prezydent.
Zapowiedział też, że wkrótce zostanie powiększony konsulat dla Polonii w tym kraju.
Kamila Pietrzak, Dublin
"Nasz Dziennik" 2007-02-20
Autor: wa