Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prezydent Lech Kaczyński w Irlandii

Treść

O dobrych relacjach między Polską a Irlandią, rosnącej współpracy gospodarczej, a także o sytuacji Polaków w tym kraju prezydent Lech Kaczyński rozmawiał wczoraj w Dublinie z premierem Bertie Ahernem.

Irlandzki premier chwalił polską społeczność m.in. za to, że "wnosi ogromny wkład do irlandzkiej gospodarki". Lech Kaczyński, dziękując za komplementy pod adresem swoich rodaków, wyraził nadzieję, że znaczna ich część wróci do Polski.

Tematem rozmowy był także traktat konstytucyjny Unii Europejskiej.

Polski prezydent przebywa w Irlandii z oficjalną wizytą, która zakończy się dzisiaj. W poniedziałek Lech Kaczyński spotkał się m.in. z prezydent Mary McAleese oraz z przewodniczącymi obu izb irlandzkiego parlamentu - niższej Rorym O'Hanlonem i wyższej Rorym Kiely'em.

Prezydent podkreślił, że usłyszał od szefa irlandzkiego rządu, iż Polacy są bardzo dobrymi i dobrze wyszkolonymi pracownikami. Szef irlandzkiego rządu zapewniał też swojego gościa, że polska społeczność "nie sprawia żadnych problemów". I tego - zaznaczył Lech Kaczyński - "chciałbym swoim rodakom w Irlandii pogratulować".

Polacy są najliczniejszą grupą narodowościową wśród 200 tys. imigrantów, którzy w ub.r. weszli na rynek pracy w Irlandii. W 2006 roku 90 tys. Polaków uzyskało irlandzkie numery ubezpieczenia socjalnego (tzw. PPS), umożliwiające legalne zatrudnienie; obecnie liczbę Polaków w Irlandii szacuje się na 150 tys.

Prezydent podkreślił, iż liczy na to, że znaczna ich część wróci jednak do Polski. Na wcześniejszym briefingu prasowym prezydent mówił o tym, że poprawia się sytuacja gospodarcza Polski, wzrósł PKB, nastąpił spadek bezrobocia i przestępczości, wzrosły m.in. inwestycje gospodarcze. Lech Kaczyński podkreślał, że wiedza ta - za pośrednictwem mediów - powinna trafiać do Polaków poza granicami kraju.

Lech Kaczyński - jak powiedział - pytał Aherna, czy znaczna liczba Polaków w Irlandii "nie jest jakimś problemem". Jak powiedział, "usłyszał, że przy obecnej, bardzo silnej gospodarce jest wręcz odwrotnie".

Zarówno prezydent Kaczyński, jak i premier Ahern jako bardzo dobre ocenili stosunki gospodarcze między Polską i Irlandią. Ahern wskazywał, że wielu Irlandczyków inwestuje w Polsce.

Odnosząc się do sprawy traktatu konstytucyjnego UE, Bertie Ahern powiedział, że Irlandia opowiada się za tym, by prowadzić dyskusję nad tekstem traktatu "w takim stanie, w jakim jest obecnie". Dodał, że jego kraj dostrzega potrzebę wspierania tych, którzy mają do niego zastrzeżenia, ale należy trzymać się oryginału. Polska zajmuje sceptyczne stanowisko wobec obecnego tekstu traktatu konstytucyjnego UE. Jednym z postulatów Warszawy w sprawie przyszłości unijnej konstytucji jest zmiana systemu głosowania w UE na taki, który pozwoli na zablokowanie decyzji sprzecznych z polskimi interesami.

Ostatniego dnia wizyty - we wtorek - prezydent Lech Kaczyński weźmie udział w forum "Polska i Irlandia w zjednoczonej Europie". Przed powrotem do kraju spotka się też z członkami Rady Miejskiej Dublina i czołowymi osobistościami tego miasta. (PAP)
"Dziennik Polski" 2007-02-20

Autor: wa