Prezentacja w internecie
Treść
Ferrari odwołało dzisiejszą prezentację bolidu, którym w nowym sezonie mistrzostw świata Formuły 1 ścigać się będą Hiszpan Fernando Alonso i Brazylijczyk Felipe Massa. Oznacza to, że - przynajmniej na razie - pytania dotyczące przyszłości Roberta Kubicy nie doczekają się odpowiedzi.
Stajnia z Maranello miała dziś przedstawić Polaka jako kierowcę testowego lub człowieka do zadań specjalnych, pomagającego w pracach rozwojowych nad nowym silnikiem. Tak przynajmniej przekonywała spora część włoskich mediów, także tych specjalistycznych, bezpośrednio zajmujących się Formułą 1 i bliskich Ferrari. Ich zdaniem, uroczysty pokaz bolidu miał zbiec się w czasie z podpisaniem kontraktu z Kubicą. Tych rewelacji nie potwierdzała żadna ze stron, ale też nikt nie dementował, co wzmagało ciekawość. Wiadomo jednak, że przynajmniej dziś żadnych informacji na temat przyszłości krakowianina nie poznamy. Ferrari odwołało bowiem prezentację z powodu załamania pogody. Północne Włochy nawiedziły śnieżyce, sparaliżowany został ruch drogowy i kolejowy. Szefowie zespołu uznali, że wielu spośród 300 zaproszonych gości nie dotarłoby na miejsce. W specjalnym komunikacje Ferrari podało tylko, że wszelkie informacje na teram bolidu i jego zdjęcia zostaną opublikowane na stronie internetowej teamu. Komunikat był lakoniczny, nie znalazł się w nim żaden fragment dotyczący Kubicy.
Polak nadal przechodzi rehabilitację po tragicznym wypadku na trasie rajdu w Ligurii niemal dokładnie rok temu. Zainteresowanie Ferrari jego osobą jest pewnikiem, wiele wskazuje na to, że gdyby nie dramatyczne zdarzenie, już teraz byłby jednym z dwóch podstawowych kierowców zespołu. Na to musi jednak poczekać, a przede wszystkim być cierpliwym, bo wszelkie ruchy uzależnione są od stanu jego zdrowia.
Pisk
Nasz Dziennik Piątek, 3 lutego 2012, Nr 28 (4263)
Autor: jc