Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Premier Węgier ustępuje pod naporem kryzysu

Treść

Premier Węgier Ferenc Gyurcsany ogłosił, że zamierza podać się do dymisji, by w ten sposób ułatwić powołanie nowego rządu, który zająłby się reformą gospodarczą kraju. Jak podała Agencja Reutera, Gyurcsany planuje zainicjowanie tzw. konstruktywnego wniosku o wotum nieufności. Formalnie swoją decyzję przedstawi on parlamentowi jeszcze dziś.

- Zarządzanie kryzysowe i dalsze zmiany wymagać będą szerszego niż dziś poparcia politycznego i społecznego. (...) Proponuję powołanie nowego rządu z nowym premierem - stwierdził podczas sobotniego zjazdu Węgierskiej Partii Socjalistycznej jej lider i jednocześnie szef węgierskiego rządu Ferenc Gyurcsany. - Słyszę, że moja osoba stanowi przeszkodę dla współpracy koniecznej dla dokonania zmian, dla stabilnej rządowej większości czy odpowiedzialnego zachowania opozycji - powiedział. Zaznaczył także, że jeżeli to on jest faktyczną przeszkodą w tym procesie, "sam usunie taką przeszkodę".
Tymczasem zdaniem większości analityków, głównym powodem dymisji premiera jest spadek jego popularności i dramatycznie pogłębiający się w kraju kryzys gospodarczy. Na decyzji premiera zaważyć mogło również fiasko wysuniętego przez niego planu ratunkowego dla Europy Środkowowschodniej w wysokości 160-190 mld euro, o której mówił trzy tygodnie temu podczas nadzwyczajnego antykryzysowego szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.
Według Agencji Reutera, która powołuje się na źródła zbliżone do szefa rządu, Gyurcsany zamierza zainicjować tzw. konstruktywny wniosek o wotum nieufności. Oznaczałoby to, że co najmniej jedna piąta deputowanych miałaby wystąpić z wnioskiem o wotum nieufności wobec rządu, po czym desygnować nowego kandydata na premiera. Dzięki temu - zauważa agencja - będzie można uniknąć konieczności rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych, zaś nowy premier mógłby objąć stanowisko już w połowie kwietnia.
MBZ, PAP, Reuters
"Nasz Dziennik" 2009-03-23

Autor: wa