Premier przeciw odebraniu przywilejów mniejszościom
Treść
W trakcie niedzielnego spotkania z kanclerz Niemiec Angelą Merkel w Helsinkach premier Jarosław Kaczyński zadeklarował, iż nie popiera odebrania mniejszościom narodowym przywilejów w wyborach parlamentarnych - poinformował dziennikarzy rzecznik rządu Jan Dziedziczak.
Rozmowa z Merkel trwała blisko pół godziny. Było to pierwsze osobiste spotkanie z kanclerz Niemiec od czasu objęcia przez Kaczyńskiego funkcji premiera.
Odebrania wyborczych przywilejów mniejszościom domaga się Liga Polskich Rodzin. LPR chce, by wymóg uzyskania co najmniej 5 procent głosów w wyborach do Sejmu dotyczył wszystkich list, także wystawianych przez mniejszości narodowe. Rozwiązanie takie zawiera projekt nowelizacji ordynacji wyborczej, który Liga złożyła w Sejmie pod koniec lipca.
Jak powiedział Dziedziczak, na pytanie kanclerz Niemiec w tej sprawie premier zapewnił, że nie ma woli, aby obowiązujące przepisy zmieniać.
Również Angela Merkel po spotkaniu oświadczyła, iż polski rząd nie zamierza odbierać mniejszości niemieckiej jej przywilejów.
Jak powiedziała dziennikarzom Merkel, jej rozmówca zadeklarował, iż polski rząd nie ma zamiaru uszczuplać szczególnych praw mniejszości niemieckiej. Obie strony zainteresowane są utrzymaniem stosunków dobrosąsiedzkich - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.
Według Dziedziczaka, Kaczyński podkreślił jednak, że istnieje asymetria między przywilejami, jakimi cieszy się mniejszość niemiecka w Polsce, a sytuacją Polaków mieszkających w Niemczech. Jak powiedział rzecznik, premier będzie podnosił tę kwestię podczas spotkania z Angelą Merkel pod koniec października w Niemczech.
Nie chodzi tu o zmienianie sytuacji Niemców w Polsce, a o poprawienie sytuacji Polaków w Niemczech - podkreślił Dziedziczak. "Pani kanclerz powiedziała, że jest to temat, o którym będzie z przyjemnością rozmawiała z panem premierem" - dodał.
Rzecznik zaznaczył, że ze względu na krótki czas spotkania - które i tak zostało przedłużone - rozmowa miała charakter raczej ogólny.
Rzecznik ocenił, że rozmowa odbyła się w dobrej atmosferze. Premier i pani kanclerz znali się już wcześniej, z czasów, kiedy oboje byli w swoich krajach w opozycji. Jak dodał Dziedziczak, przy okazji premier dowiedział się o polskich korzeniach Angeli Merkel. Niemiecka kanclerz powiedziała bowiem, że jej dziadek ze strony ojca pochodził z Poznania i nosił polskie nazwisko.
Premier przebywa w niedzielę w stolicy Finlandii, gdzie bierze udział w pierwszym dniu szczytu Azja-Europa (ASEM). Przed rozmową z Merkel Kaczyński spotkał się z premierami Finlandii - Mattim Vanhanenm, Luksemburga - Jean-Claude'em Junckerem, Czech - Mirkiem Topolankiem, Malezji - Abdullahem Badawim i prezydentem Korei Płd. Roh Mu-Hiunem. Po południu planowane są kolejne biliateralne rozmowy premiera.
Anna Staszkiewicz
(PAP)
"Gazeta Prawna" 2006-09-10
Autor: wa