Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Prawa człowieka nie dla wierzących?

Treść

Organizacja, która powinna bronić praw człowieka, może wkrótce stać się źródłem represji wobec chrześcijan. Przed działaniami przedstawicieli Australijskiej Komisji Praw Człowieka, którzy wydają się nie brać pod uwagę głosu ludzi wierzących, przestrzegł ks. kard. George Pell z Sydney.
Podczas zebrania Australijskiego Lobby Chrześcijańskiego ks. kard. George Pell zwrócił uwagę na to, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy komisarz ds. dyskryminacji płci Tom Calma niejednokrotnie mówił o rzekomym "zagrożeniu ze strony rosnącego fundamenatalistycznego lobby religijnego", wpływającego na takie sprawy, jak związki homoseksualne, eksperymenty na komórkach macierzystych embrionów czy aborcja. Jednocześnie prowadzone przez komisję od ponad roku dochodzenie ma według Calmy zbadać, "czy wolność religii jest zgodna z prawami człowieka". Jak zauważył ks. kard. Pell, instytucja ta zakłada zatem, że "wolność religii nie należy do praw człowieka i może być z nimi sprzeczna". Metropolita Sydney ostrzegł, że ludzie tacy jak Calma będą starali się wprowadzić państwowe ograniczenia w działalności organizacji religijnych. - Jeśli osiągną swój cel, ludzie wierzący mogą spodziewać się rządowych restrykcji - stwierdził.
AKJ, KAI
"Nasz Dziennik" 2009-11-26

Autor: wa