Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Praktyka modlitwy Jezusowej [cz.3] - Jak odpędzać myśli?

Treść

Nigdy początkujący nie opanuje myśli, jeżeli nie uczyni tego Bóg. Z myślami bowiem mogą walczyć i usunąć je jedynie silni. Jednak także oni nie wypędzają ich swoją mocą, lecz podejmują z nimi walkę z pomocą Boga, przyodziani w Jego zbroję.

Kiedy więc opanowują cię myśli, wzywaj nieustannie i wytrwale Pana Jezusa, a one znikną.

Nie zniosą żaru, jaki z modlitwy wstępuje do serca, i uciekną, niby porażone ogniem. „Imieniem Jezus”, powiada Klimak, „smagaj przeciwników”. Nasz Bóg bowiem jest ogniem niszczącym występność (Pwt 4,24). Pan, który szybko przychodzi z pomocą, natychmiast weźmie w obronę tych, którzy całą duszą dniem i no­cą wołają do Niego (Łk 18,7).

Kto natomiast nie posiada mocy modlitwy, może zmusić myśli do ucieczki w inny sposób, naśladując Mojżesza (Wj 17,11). Jeśli wstaje i wyciąga ręce ku niebu, i tam kieruje wzrok, Bóg je wygania. Następnie siada on ponownie i wytrwale rozpoczyna modlitwę.

św. Grzegorz z Synaju | więcej o autorze

Przydatne linki:

Źródło: ps-po.pl, 22 stycznia 2016

Autor: mj