Pracownicy Fukushimy napromieniowani
Treść
Trzej pracownicy uszkodzonej elektrowni atomowej Fukushima I otrzymali przekraczające normy dawki promieniowania. Dwóch z nich trafiło do szpitala z poparzeniami.
Pracownicy elektrowni otrzymali promieniowanie rzędu od 170 do 180 milisiwertów. Dawka, jaką mogą przyjąć uczestnicy akcji ratunkowej, wynosi maksymalnie 150 milisiwertów. Dwóch z nich, którzy dostali większą dawkę, z poparzeniami na nogach zostało wczoraj przewiezionych do szpitala. Rzecznik japońskiej agencji bezpieczeństwa atomowego (NISA) Fumio Matsuda poinformował, że mężczyźni zostali wystawieni na promieniowanie, gdy doprowadzali zasilanie do uszkodzonego reaktora nr 3.
Media w dalszym ciągu informują, że nad uszkodzoną przez trzęsienie ziemi i tsunami elektrownią Fukushima I nadal unoszą się kłęby pary. W środę po południu zapadła jednak decyzja o powrocie do bloku nr 3 siłowni ekip technicznych, których zadaniem jest przywrócenie zasilania. Jak podkreśla operator elektrowni - firma TEPCO, zasilanie zostało już przywrócone w części pomieszczenia kontrolnego reaktora nr 1. Jednak chwilę później z tego reaktora, po raz pierwszy od awarii, zaczęła wydobywać się para. Obłoki pary, tak jak w poprzednich dniach, unoszą się także nad blokami nr 2 i 4. Teraz głównym zadaniem ekip technicznych jest uruchomienie wewnętrznego systemu chłodzenia w bloku nr 3. Technicy zostali wycofani z tego bloku w środę ze względów bezpieczeństwa, gdy zaczął się wydobywać z niego czarny dym. NISA oświadczyła też, że do czasu uruchomienia wewnętrznych systemów chłodzenia uszkodzone reaktory będą nadal polewane z zewnątrz morską wodą.
Poza uszkodzoną 11 marca elektrownią Fukushima I coraz większym problemem staje się dostęp do wody pitnej. Według agencji Kyodo, podwyższony poziom radiacji, który może być groźny dla niemowląt, wykryto w oczyszczalni wody w mieście Kawaguchi, w prefekturze Saitama. Stwierdzono tam bowiem 120 bekereli radioaktywnego jodu 131 na litr wody, podczas gdy dopuszczalna norma dla dzieci wynosi 100 bekereli. Poprzedniego dnia 210 bekereli jodu na litr wody wykryto w Tokio. Dlatego też władze zakazały podawania wody z kranu dzieciom do 12. miesiąca życia. W związku z tym, że w sklepach zaczyna brakować wody, władze rozpoczęły wczoraj - jak informuje telewizja NHK - wydawanie butelkowanej wody mineralnej rodzinom z dziećmi w wieku niemowlęcym. Pozostali mieszkańcy zamawiają wodę w sklepach internetowych, ale wkrótce prawdopodobnie i w nich już jej nie będzie.
Ponadto w obawie przed skażeniem radioaktywnym Rosja wydała zakaz sprowadzania produktów spożywczych z czterech regionów Japonii - Fukushimy, Ibaraki, Tochigi i Gunmy, i wykorzystania tych już zakupionych. Podczas kontroli w portach na rosyjskim Dalekim Wschodzie na jednym ze statków przybyłych z Japonii wykryto poziom promieniowania trzykrotnie przekraczający normy. Służby sanitarne Rosji (tzw. Rospotriebnadzor) zaleciły także krajowym przewoźnikom powietrznym, by nie zaopatrywali się w Japonii w gotowe potrawy dla pasażerów.
Marta Ziarnik, PAP, Reuters
Nasz Dziennik 2011-03-25
Autor: jc