Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pozwalają na handel w niedziele

Treść

Izba wyższa niemieckiego parlamentu (Bundesrat) przegłosowała zapis mówiący, iż kwestia godzin otwarcia placówek handlowych w Niemczech powinna być regulowana przez poszczególne landy. Oznacza to w praktyce, że już niedługo w większości z nich sklepy będą czynne również w niedziele i święta.

Pomimo sprzeciwu zarówno związków zawodowych, Kościołów katolickiego i ewangelickiego, jak i większości pracowników placówek handlowych, lobby przemysłowe okazało się silniejsze i skłoniło polityków do zmiany prawa. Bundesrat skierował do Izby niższej wniosek o wprowadzenie odpowiednich zmian w tym zakresie.
W czerwcu tego roku federalny Trybunał Konstytucyjny nie zezwolił co prawda na otwieranie sklepów w niedziele i święta, ale stwierdził, że sprawa ta powinna znaleźć się w gestii władz landowych. Sędziowie Trybunału w Karlsruhe stwierdzili wtedy, iż zakaz handlu w niedziele, święta i w godzinach nocnych na terenie całych Niemiec jest zgodny z konstytucją. Tym samym utrzymane zostało prawo, według którego obowiązuje całkowity zakaz handlu w dni świąteczne i po godzinie 20.00 w dni robocze.
Teraz - jak wskazują przeprowadzone badania - po wprowadzeniu zapowiadanych zmian aż w 10
(na 16) landach władze zapowiadają wydanie zgody na handel we wszystkie dni robocze, a w kilku przypadkach nawet wydanie takowej bez żadnych ograniczeń czasowych, czyli na okrągło, nawet w niedziele i święta.
Spośród krajów Unii Europejskiej - według danych Centrum Europejskiego - pozwolono na handel praktycznie bez ograniczeń w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Portugalii i Szwecji. W pozostałych państwach można otwierać sklepy 6 dni w tygodniu, z sobotą włącznie. Ale tylko teoretycznie. W praktyce, jak można się przekonać, podróżując np. po Francji, Włoszech, Grecji i Hiszpanii, również tam handluje się w niedziele i święta.
Waldemar Maszewski, Hamburg

"Nasz Dziennik" 27-09-2004

Autor: Ku8a