Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pożegnanie wiernego syna Kościoła

Treść

Kardynałowie, arcybiskupi, biskupi, kapłani, politycy oraz tłumy wiernych uczestniczyły w pożegnaniu ks. kard. Józefa Glempa, Prymasa Polski seniora, który zmarł w ubiegłą środę, tj. 23 stycznia br., w wieku 83 lat.

Msza św. pogrzebowa sprawowana była w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela. Przewodniczył jej ks. kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, zaś homilię wygłosił ks. abp Józef Kowalczyk, Prymas Polski.

– W trudnych czasach komunizmu stawał odważnie i roztropnie po stronie Narodu dążącego do wolności i pełnej niezależności od systemu totalitarnego. Łagodził wewnętrzne napięcia z wielką roztropnością. Kontynuował tradycję Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego, umacniając wiarę i ducha narodowego, wspierany przez Ojca Świętego Jana Pawła II – powiedział na wstępie ks. kard. Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski dodał, że żegnany dziś Prymas Polski w okresie trudnej transformacji ustrojowej dochował „wierności Bogu i Kościołowi oraz wielkim sprawom Ojczyzny, wiernej chrześcijańskim wartościom”.

Ostatni z wielkich prymasów

Natomiast w homilii ks. abp Józef Kowalczyk, będący następcą żegnanego dziś śp. ks. kard. Józefa Glempa, podkreślił, że „czujemy dziś ból i smutek, bo odchodzi od nas człowiek wielkiego autorytetu i mądrości”. Dodał, że „ostatni z wielkich Prymasów Polski”.

– Prymas okazał się jednak człowiekiem pełnym wiary i nadziei, spokojnym, roztropnym. Ufał, że dobro, sprawiedliwość i wzajemne zrozumienie ostatecznie zwyciężą – zaznaczył obecny Prymas Polski.

Jednocześnie podkreślił, że ks. kard. Glemp „przestrzegał, mimo braku zrozumienia i poparcia ze strony wielu ludzi i środowisk, przed bratobójczym rozlewem krwi”. Kaznodzieja przypomniał, że zmarły w środę ks. kard. Glemp był „następcą wielkiego Prymasa Tysiąclecia, gdy w rzymskim szpitalu ważyły się losy ciężko rannego w zamachu Jana Pawła II, a w kraju zniewolonym komunizmem odczuwało się rosnące napięcie”.

Wierny Bogu do końca

Ksiądz abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski (KEP), w słowie pożegnania nawiązał do dni po śmierci ks. kard. Józefa Glempa. Zaznaczył, iż doświadczyliśmy w tym czasie prawdy, że „od zmarłych także można się wiele uczyć”.

– Zwłaszcza że śmierć obiektywizuje spojrzenie na drugiego człowieka. Rzuca niejako nowe światło na kogoś, kto już nie może się bronić, wyjaśniać ani uzupełniać. To my sami stajemy się jego rzecznikami i obrońcami – podkreślił.

Przewodniczący KEP stwierdził przy tym, że „zmarły kardynał Glemp tak przeszedł przez życie, że niczego nie musiał się wstydzić ani ukrywać”.

– Może ktoś powie, że niekiedy nie dociągał do jego oczekiwań, co o każdym z nas – ludzi – można powiedzieć. Ale w jego życiu jest coś o wiele ważniejszego. On dociągał do wymagań własnego sumienia. Dociągał do wymagań wierności prawom Boga i zaleceniom Kościoła. Kościoła, którego był wiernym synem – podkreślił ks. abp Michalik.

Przypomniał, że żegnany dziś ks. kard. Glemp stale zawierzał Ojczyznę Matce Przenajświętszej, powierzając ją Jej opiece i miłości. – Wiemy, że przez swoją spokojną posługę był potrzebny naszej Ojczyźnie – dodał przewodniczący KEP.

Testament Prymasa

„Dziękuję Bogu za łaskę wiary i skutki z niej płynące, które mnie niegodnego doprowadziły do przyjęcia sukcesji prymasowskiej po Słudze Bożym Prymasie Tysiąclecia kardynale Stefanie Wyszyńskim, arcybiskupie gnieźnieńskim i warszawskim. Mimo słabości i grzeszności nie miałem przerw w wierze. Zachowałem zawsze żywą więź z Bogiem, cześć do Matki Najświętszej i świadomość przynależności do Kościoła katolickiego” – napisał w testamencie ks. kard. Glemp. Dokument z ostatnią wolą Prymasa Polski odczytał ks. kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Żegnany dziś ks. kard. Glemp podziękował rodzicom i rodzinie, nauczycielom świeckim i duchownym. Ponadto zaznaczył, że na jego formację duchową najsilniejszy wpływ mieli: Prymas Tysiąclecia Sługa Boży ks. kard. Stefan Wyszyński oraz ks. kard. Karol Wojtyła, obecnie błogosławiony papież Jan Paweł II. „Żywię do nich ludzką i nadprzyrodzoną cześć” – dodał w testamencie ks. kard. Glemp.

Wiele miejsca żegnany dziś Prymas Polski poświęcił sanktuarium na Jasnej Górze, gdzie – jak podkreślił – nie tylko zawierzał swoją posługę i polski Naród Królowej Polski, ale także „uczył się kochać Ojczyznę i rozumieć jej dzieje w łaskawej opatrzności Boga”.

„Gorąco przepraszam wszystkich braci i siostry za przykrości wyrządzone brakiem należnej miłości. Nie zawsze potrafiłem docenić wysiłki i poświęcenie wielu. Żałuję za słowa pochopnej krytyki, za zaniedbania i słabości. Na tle moich ułomności wychodzą jaśniej wyświadczone mi dobrodziejstwa” – napisał w zakończeniu swojego testamentu ks. kard. Glemp.

Ciało śp. ks. kard. Glempa spoczęło w sarkofagu w Krypcie Arcybiskupów Warszawskich w podziemiach stołecznej archikatedry. Sarkofag wykonany jest z czarnego granitu, a na nim znajduje się wyryty krzyż, imię i nazwisko kardynała oraz daty urodzin i śmierci, a także daty pełnienia posługi arcybiskupa Warszawy i Prymasa Polski. Ks. kard. Glemp został pochowany w archikatedralnej krypcie zgodnie z wolą, którą wyraził w testamencie.

W ostatnim pożegnaniu ks. kard. Józefa Glempa uczestniczyło 110 kardynałów i biskupów oraz kilkuset księży, sióstr zakonnych i zakonników. W Liturgii wzięli udział także hierarchowie z innych krajów, m.in. metropolita koloński ks. kard. Joachim Meisner, metropolita Barcelony ks. kard. Lluis Martinez Sistach, arcybiskup Pragi i prymas Czech ks. kard. Dominik Duka, prymas Węgier, metropolita Budapesztu kard. Péter Erdő, arcybiskup Zagrzebia ks. kard. Josip Bozanić oraz przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich ks. kard. Stanisław Ryłko z Rzymu. Ponadto Prymasa Polski seniora żegnała para prezydencka, przedstawiciele najwyższych władz państwowych, rządu, a także posłowie i senatorowie oraz tłumy Polaków.

Ks. kard. Józef Glemp zmarł 23 stycznia br. w wieku 83 lat na nowotwór płuc. Przez 23 lata był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski. Nominację na Prymasa Polski otrzymał 7 lipca 1981 r., 1,5 miesiąca po śmierci Prymasa Tysiąclecia ks. kard. Stefana Wyszyńskiego.

Nasz Dziennik Poniedziałek, 28 stycznia 2013

Autor: jc