Powoli oddajemy teren
Treść
Choć Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA jest niekwestionowanym liderem na rynku polskim w zakresie rozpoznania, poszukiwań i wydobycia złóż ropy naftowej i gazu ziemnego, to coraz chętniej tego typu działalnością na terenie naszego kraju zainteresowane są podmioty zagraniczne. Tymczasem korzystniejszym dla Polski rozwiązaniem byłoby szukanie kapitału i prowadzenie tych prac z wykorzystaniem krajowych specjalistów i posiadanego już sprzętu.
Według danych Ministerstwa Środowiska, na koniec lipca br. obowiązywały 222 koncesje na wydobywanie ropy naftowej i gazu ziemnego. Liderem w tej dziedzinie jest niewątpliwie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA (215 koncesji). Pozostałe koncesje należą do Zakładu Odmetanowienia Kopalń (2), Petrobaltic SA (4) i DPV Service Sp. z o.o. (1). Ponadto MŚ wydało 113 koncesji na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż ropy naftowej i gazu ziemnego. Tu także prym wiedzie Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA (65 koncesji). Jednak w tej dziedzinie widoczny jest już udział zagranicznych podmiotów, a szczególnie FX Energy Poland Sp. z o.o. (15 koncesji). Wymienione prace na terenie naszego kraju wykonują także Petrobaltic SA (8), RWE Dea oddział w Polsce SA (1), Energia Zachód Sp. z o.o. (3), CalEnergyResources Poland Sp. z o.o. (1), Celtigue Energie Poland Sp. z o.o. (2), Aurelian Oil&Gas Poland Sp. z o.o. (3), Mazovia Energy Resources Sp. z o.o. (3), Lane Energy Poland Sp. z o.o. (6), PKN Orlen SA (5), PL Energia SA (1). Dodatkowo MŚ wydało 22 tzw. łączne koncesje (na poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie złóż ropy naftowej i gazu ziemnego). Tu także spory udział notuje Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo SA z ośmioma koncesjami, jednak RWE Dea Oddział w Polsce SA ma ich 13, a FX Energy Poland Sp. z o.o. jedną. Liczba posiadanych koncesji łączy się ściśle z wielkością terenu, na którym firmy mogą prowadzić prace. Jak poinformował nas Michał Milewski, naczelnik wydziału prasowego Ministerstwa Środowiska, ustawa Prawo geologiczne i górnicze przewiduje, że powierzchnia jednego obszaru koncesyjnego nie może przekroczyć 1200 kilometrów kwadratowych. - W praktyce wielkość powierzchni obszarów koncesyjnych waha się od 22 km kw do 1200 km kw - dodał Milewski.
Działające na terenie Polski firmy zajmujące się wydobywaniem ropy naftowej i gazu ziemnego, według danych z roku 2006, wydobyły łącznie 780 tys. ton ropy naftowej, z czego 260 tys. ton pochodziło z obszarów morskich. Całkowite wydobycie gazu ziemnego szacowane jest na 5,2 mld m3, z czego 4,2 mln m3 pochodzi z obszarów Morza Bałtyckiego. Z publikowanych przez PGNiG danych wynika, że firma jest niekwestionowanym liderem w Polsce. W ubiegłym roku wydobyła 4,3 mld m3 gazu ziemnego i 518 tys. ton ropy naftowej.
Poszukiwaniami i wydobyciem polskich złóż ropy naftowej i gazu ziemnego zainteresowane są także zagraniczne firmy, które rozwijają swoje oddziały w naszym kraju. Jak podkreślił Milewski, oprócz obowiązujących pozwoleń, obecnie w MŚ prowadzone są kolejne 24 postępowania administracyjne w celu udzielenia koncesji - zarówno firmom z kapitałem polskim, jak i zagranicznym - na poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie złóż węglowodorów.
Zdaniem prof. dr. hab. inż. Ryszarda H. Kozłowskiego z Instytutu Inżynierii Materiałowej Politechniki Krakowskiej, logicznym i korzystnym dla Polski działaniem byłoby pozyskiwanie kapitału i prowadzenie prac poszukiwawczych i wydobywczych z wykorzystaniem wyłącznie krajowych przedsiębiorstw i polskiego potencjału intelektualnego. - Intensyfikacja tych prac pozwoliłaby na pełne wykorzystanie: polskich fachowców i robotników, nowoczesnego sprzętu geofizycznego i wiertniczego oraz przyczyniłaby się do modernizacji polskiej energetyki, co pozwoliłoby na eksport czystej energii - dodał Kozłowski.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2008-08-02
Autor: wa