Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Potrzeba pozytywnych wzorów

Treść

Złożone zostały rezultaty obrad w małych grupach, trwają prace nad kształtem dokumentu końcowego. Synod biskupów na temat rodziny zakończy się w niedzielę beatyfikacją Pawła VI, Papieża cywilizacji miłości.

Wszystkie małe grupy (Circuli Minores), w których obradowali w tym tygodniu ojcowie synodalni, domagały się, by końcowy dokument – Relatio Synodi – położył większy nacisk na pozytywne przedstawienie rodziny. Ma on mówić o życiu ludzkim, małżeństwie i rodzinie zgodnie z tym, co Bóg objawia poprzez wiarę i rozum wspomagane łaską Bożą. – Uważamy, że Relatio Synodi musi wyrażać słowa zachęty i wsparcia dla tych, którzy zgodnie z wiarą przeżywają swoje małżeńskie przyrzeczenia i wychowują swoje rodziny zgodnie z nauczaniem Kościoła – stwierdzili członkowie grupy anglojęzycznej.

Grupy krytykowały niezrozumiałą koncepcję „stopniowości” („gradualności”), która – potraktowana w sposób dość liberalny – dopuszczała m.in. konkubinat jako stopień na drodze do pełnego związku. Interwencje ojców synodalnych prawie jednogłośnie stwierdziły, że ta część Relatio nie daje właściwej propozycji na temat prawdy o małżeństwie.

Circuli Minores wzywały, aby końcowy dokument nie pozostawiał wątpliwości w kwestii homoseksualizmu. Osobom o takich skłonnościach trzeba udzielać pomocy, unikając ich dyskryminacji, ale Kościół w żadnym razie nie zgadza się na legitymizację ich związków. Oprócz głosów wzywających w tym kontekście do promocji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny nie zabrakło ostrej krytyki. – Potępiamy wszystkie działania pewnych organizacji międzynarodowych, które poprzez szantaż ekonomiczny narzucają ubogim państwom prawodawstwo uznające tzw. małżeństwa homoseksualne – podsumowywali członkowie grupy francuskojęzycznej.

W cieniu wydarzeń synodalnych trwają przygotowania do beatyfikacji Ojca Świętego Pawła VI. Podczas wczorajszej konferencji poświęconej jego osobie ks. kard. Giovanni Battista Re zwrócił uwagę na wpływ, jaki Papież Montini wywarł na swoich następców. – Jan Paweł II mówił, że był dla niego prawdziwym ojcem, a także wielkim darem dla Kościoła i ludzkości – przypominał.

Obecny na konferencji postulator procesu beatyfikacyjnego o. Antonio Marrazzo CSsR, przypomniał, że Paweł VI uczynił programem swojego pontyfikatu obronę życia. – Montini po śmierci kontynuuje swoje nauczanie – mówił, odnosząc się do cudu beatyfikacyjnego, którym było uzdrowienie dziecka w łonie matki. Niestety, ani uzdrowiony Amerykanin (obecnie nastolatek), ani jego rodzice nie pojawią się na niedzielnej beatyfikacji.

Ksiądz Federico Lombardi poinformował, że na niedzielnych uroczystościach obecny będzie Benedykt XVI.

Relikwie zostaną pobrane z zakrwawionej papieskiej sutanny, którą Papież miał na sobie podczas wizyty apostolskiej w Manili w 1970 r., kiedy to został zraniony w pierś przez szaleńca. Z kolei ciało nowo beatyfikowanego nie zostanie przeniesione do Bazyliki św. Piotra, lecz pozostanie w Grotach Watykańskich: zmieniono jedynie nagrobek, na którym dodano napis „beatus”.

Marcin Perłowski, Watykan
Nasz Dziennik, 18 października 2014

Autor: mj