Potrzeba modlitwy
Treść
Karol Wojtyła już jako kleryk lubił odwiedzać Tyniec, urzekła go majestatycznie sprawowana łacińska liturgia i atmosfera starych murów na wpół zburzonego wiekowego opactwa.
Wiesz, nasz Kardynał został papieżem – wpadła z sensacyjną nowiną jedna z naszych parafianek do swojej sąsiadki. Proszę Ojca, stanęły my i odśpiewały Magnificat. I pieśń, którą Maryja zaśpiewała u św. Elżbiety parę miesięcy przed narodzeniem Jezusa, zabrzmiała w polskim domu z racji wyboru Jego Zastępcy na ziemi.
Karol Wojtyła już jako kleryk lubił odwiedzać Tyniec, urzekła go majestatycznie sprawowana łacińska liturgia i atmosfera starych murów na wpół zburzonego wiekowego opactwa. Później – już jako Pasterz Kościoła Krakowskiego – miał bliższy kontakt również z parafią. W czasie uroczystości 25-tej rocznicy powrotu Benedyktynów do Tyńca wygłosił kazanie, w którym podkreślił rolę parafii w czasie, kiedy Benedyktyni zostali wypędzeni i wyraził radość, że się doczekała ich powrotu.
Parafia nie zapominała o „naszym Kardynale”, gdy został papieżem. Dzieci pisały listy, starsi słali pozdrowienia, przy każdej okazji, gdy któryś z mnichów miał możność spotkać się z Janem Pawłem II w Watykanie. Papież też słał pozdrowienia w listach i żywym słowem.
Dzieciom dziękuję, że pamiętają o mnie i modlą się za mnie… Klasztor tyniecki, parafię i cały Tyniec – do wszystkich granic pozdrawiam i błogosławię.
Tak się złożyło, że swoje pielgrzymki do Polski zakończył właśnie w Tyńcu 19 sierpnia 2002 roku. W drodze z Kalwarii na lotnisko odwiedził Bielany i Tyniec. Przebywał u nas tylko kwadrans (samolot już czekał). Nawet nie mógł wysiąść z papieskiego pojazdu. Ale BYŁ i dwa razy przejechał przez cały Tyniec odkrytym papamobilem ku radości zgromadzonych na ulicach mieszkańców. Wyleciał samolotem i już nie wrócił. Na lotnisku powiedział: „Żal odjeżdżać”. Ale do Tyńca wrócił. Tylko że jako święta relikwia, którą 26 czerwca 2016 w uroczystej ciszy wniósł do kościoła nuncjusz apostolski, arcybiskup Celestino Migliore i umieścił w chrzcielnej kaplicy św. Krzyża.
W 44. rocznicę wyboru obchodziliśmy kolejny Dzień Papieski. Postanowiono przed laty, że znając troskę Papieża o młodzież, trzeba ufundować także żywy pomnik – fundusz stypendialny dla niezamożnej a zdolnej młodzieży. Z funduszu tego skorzystało już wiele młodzieży. Ufamy, że zasilą oni szeregi zdrowo myślących ludzi – Polaków i katolików. Czytający te słowa starają się zapewne żyć według wskazań Papieża. A cała reszta? Duża część nie bierze udziału w życiu religijnym parafii. Papież powiedziałby na pewno, że to zadanie dla nas – mnichów i świeckich. Misje są nie tylko w krajach Trzeciego Świata. Polska też jest terenem misyjnym. Potrzeba modlitwy. I czego jeszcze?
Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Żródło: cspb.pl, 24
Autor: mj