Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Potęga poetyckiego słowa

Treść

W sandomierskim Ratuszu, oddziale Muzeum Okręgowego, czynna jest wystawa monograficzna pt. "Niezniszczalny rytm", poświęcona poezji najwybitniejszego współczesnego litewskiego poety Tomasa Venclovy, a także prozaika, eseisty, tłumacza, krytyka literackiego, profesora slawistyki na Uniwersytecie Yale. Kuratorem, autorem scenariusza i aranżacji wystawy jest Paweł Różyło, kustosz Działu Literatury.
Na wystawie prezentowane są dokumenty, fotografie, tłumaczenia poezji, m.in. Norwida i Herberta, oraz listy do przyjaciół Tomasa Venclovy. Ekspozycję wzbogacają rysunki inspirowane jego poezją, wykonane na potrzeby sandomierskiej wystawy przez sławnego malarza, rysownika Stasysa Eidrigeviciusa. Dzieła obu artystów, którzy przeżyli zniewolenie komunistyczne, są pełnym głębokiego współczucia pochyleniem się nad losem człowieka we współczesnym świecie. Jednocześnie z poezji Venclovy bije wiara w potęgę sztuki, słowa, o czym świadczy wyeksponowany na wystawie cytat z eseju z 1984 r.: "Każdy, kto porównał poezję zachodnią z autentyczną poezją pisaną w krajach totalitarnych, doświadczył zapewne osobliwego poczucia, że nie są to warianty tej samej sztuki, lecz raczej dwa odmienne rodzaje sztuki. Co na Zachodzie jest zaledwie rozrywką lub w najlepszym wypadku zwierzeniem z freudowskiej kozetki, na Wschodzie jest wciąż jeszcze sprawą życia, a nierzadko i śmierci". Venclova wyraża nadzieję, że poezja, sztuka ocala przed zapomnieniem, przekazuje najlepsze wartości następnym pokoleniom: "Już czas. Odpłyńmy. W porcie stoi szkuta. Kruszy się głaz i nicość do drzwi stuka, lecz pozostaje jeden świadek - sztuka" (Pamięci poety, 1969 r.).
Litewskich artystów łączy wiele: Tomas Venclova ma w sobie polską krew ze strony matki, zaś ojciec Stasysa Eidrigeviciusa był Polakiem. Przyszły poeta przeżył wojnę w Kownie, a S. Eidrigevicius ukończył tam Szkołę Rzemiosł Artystycznych. Obaj studiowali w Wilnie: Stasys Eidrigevicius odbył studia artystyczne na wydziale malarstwa i grafiki w Instytucie Sztuk Pięknych, Tomas Venclova studia filologiczne na Uniwersytecie Wileńskim, gdzie dogłębnie poznał język polski. Ograniczenia cenzuralne spowodowały, że malarz wyjechał ze swojego kraju i od 1980 r. tworzy w Polsce, natomiast litewski poeta, z powodu zaangażowania się w latach siedemdziesiątych w litewski ruch obrony praw człowieka i współpracę m.in. z "Kroniką Kościoła Katolickiego na Litwie", wyemigrował do USA w 1977 roku.
Wystawa twórczości Tomasa Venclowy i rysunków do jego poezji Stasysa Eidrigeviciusa w sandomierskim ratuszu potrwa do 31 grudnia br.
Alicja Trześniowska
"Nasz Dziennik" 2006-12-05

Autor: wa