Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Poświęcenie dla Ojczyzny

Treść

(FOT. R. SOBKOWICZ)

Daj nam, Panie, abyśmy umieli rozróżniać dobro od zła, ale daj nam, Panie Boże, taką siłę, która sprawi, że nie zwątpimy, dla Ojczyzny warto się poświęcać – mówił o. Janusz Sok CSsR podczas Mszy św. upamiętniającej 70. rocznicę rozstrzelania przez Niemców 30 redemptorystów na warszawskiej Woli.

W intencji pomordowanych współbraci, mieszkańców Woli oraz powstańców w warszawskim kościele pw. św. Klemensa Hofbauera została odprawiona Eucharystia. 6 sierpnia 1944 roku, w początkach Powstania Warszawskiego, podczas rzezi na Woli zginęło 15 ojców, 9 braci, 5 kleryków i 1 nowicjusz. Nawiązując do wydarzeń z czasów Powstania Warszawskiego, o. Sok mówił, że świątynię na ul. Karolkowej licznie odwiedzali powstańcy, którzy przystępowali do sakramentu pokuty, oraz mieszkańcy szukający schronienia. W tym czasie na Woli rozgrywała się wielka tragedia. Zginęły dziesiątki tysięcy niewinnych mieszkańców stolicy. 6 sierpnia klasztor otoczyli Niemcy. Zakonnicy zostali przeprowadzeni przez Niemców do pobliskiego kościoła pw. św. Wojciecha, gdzie ponieśli śmierć za Boga i za Ojczyznę. – Czy im było łatwiej, czy nam dzisiaj? Czy łatwiej jest oddać życie […], gdy potrzeba bohaterstwa, czy dzisiaj, gdy tak trudno kochać naszą Ojczyznę, gdzie tyle mamy zamieszania? – pytał o. Sok, wspominając męczeństwo kapłanów i mieszkańców Woli. – Daj nam, Panie, abyśmy umieli rozróżniać dobro od zła, ale daj nam, Panie Boże, taką siłę, która sprawi, że nie zwątpimy, że dla Ojczyzny warto się poświęcać, że to nasza ukochana Ojczyzna – podkreślił kaznodzieja. Nawiązując do współczesnych tendencji podważania sensu Powstania, określania go jako niepotrzebnej walki, w której zginęły tysiące niewinnych osób, o. Sok pytał retorycznie: – Czy ludzie, którzy głoszą takie słowa, rozumieją, co znaczy honor, patriotyzm, wolność?

Przypomniał również heroizm i spokój, z jakim szli na śmierć redemptoryści. – Wiedzieli, że po tym znoju ich życie właśnie się zaczyna w święto Przemienienia. Dramatyczna śmierć i jakże po tej dramatycznej śmierci piękne powitanie w Niebie, w ramionach Ojca – mówił o. Sok. – Dziękujemy Wam, bohaterowie tych dni, dziękujemy Wam, drodzy współbracia, ojcowie redemptoryści. Dumni jesteśmy z Was. Dziękujemy za Wasze życie, zwłaszcza w tych ostatnich dniach: za te wysłuchane spowiedzi, za słowa pociechy i umocnienia – że jednak warto, że nie można się poddawać. Są sprawy, za które nawet życie warto oddać – podkreślił kaznodzieja.

Po Eucharystii odbyło się uroczyste złożenie kwiatów przed pomnikiem Pomordowanych Mieszkańców Woli. Obchody uświetnił koncert pieśni powstańczych „70 lat pamięci o walczących i pomordowanych na Woli”, który odbył się przed Mszą Świętą.

Katarzyna Głębicka
Nasz Dziennik, 8 sierpnia 2014

Autor: mj