Postanowienia na nowy rok
Treść
Gdy przychodzi nowy rok, często podejmujemy jakieś postanowienia. To dobra okazja, by zmienić nasze życie, ulepszyć je, wprowadzić w nie jakieś nowe, pozytywne wątki. Jedni więc rzucają palenie, inni postanawiają się odchudzić, obiecują sobie, że więcej czasu poświęcą swojemu zdrowiu, mniej oglądaniu telewizji, a więcej będą zajmować się dziećmi itp., itd.
Czy nie warto by podjąć też pewne postanowienia w sferze kultury?
Ja podjąłem postanowienia następujące: zamierzam więcej obcować z poezją, sięgać po jej tomiki kilka razy w tygodniu, czytać dzieciom najpiękniejsze wiersze, a na wakacje zabrać kilka tomików poezji i robić wieczory poezji "pod lipą".
Zamierzam więcej obcować z muzyką poważną, częściej chodzić na koncerty, powiększyć swoją kolekcję płyt z utworami muzyki polskiej, zachęcać rodzinę, by z tej kolekcji częściej korzystała.
Zamierzam też częściej sięgać po literaturę piękną, powrócić do przeczytanych już najpiękniejszych książek i odkryć walory tych, których jeszcze nie znam.
Chciałbym również intensywniej obcować z malarstwem, rzeźbą i architekturą, teatrem, operą i baletem, zagłębić się, jak nigdy, w historii, teologii i filozofii.
Ogłosiłem dla siebie rok 2007 rokiem wielkiej kultury, rokiem ratowania się z opresji kulturalnej tandety i pustyni i z góry się cieszę, że będę miał taki wspaniały rok, rok wielkich wydarzeń, wzrastania, rok piękna i nadprzeciętności, rok głęboki i szeroki oraz wysoki, a nie płaski, płytki, mały.
Coraz mniej kultury w naszym życiu, a coraz więcej wulgarności. Coraz mniej piękna i mądrości, a coraz więcej brzydoty i głupoty. Świat poganieje i staje się barbarzyński. Nie dajmy się mu w tym nowym roku. Budujmy od podstaw - czyli od siebie - świat, w którym stara, dobra kultura będzie codziennym krajobrazem.
Stanisław Krajski
"Nasz Dziennik" 2007-01-04
Autor: wa