Posłowie oddali kompetencje rządowi
Treść
Z prof. Krystyną Pawłowicz, wykładowcą Wydziału Prawa Uniwersytetu Warszawskiego, sędzią Trybunału Stanu, rozmawia Zenon Baranowski
Po wyroku Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech w związku z traktatem lizbońskim pojawiają się projekty wykonania tego orzeczenia...
- Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że przedstawione zostały projekty niesatysfakcjonujące wnioskodawców, którzy zaskarżyli traktat do trybunału. Nakazał on zapewnić uprawnienia parlamentowi, a także tryb referendalny w niektórych tych sprawach. Natomiast te projekty przewidują tylko obowiązek informowania parlamentu lub zasięgania jego opinii. Nic dziwnego, że wnioskodawcy już zapowiedzieli, iż zaskarżą te akty prawne do trybunału, ponieważ nie jest to wykonanie jego wyroku. Przedstawiony projekt nie zapewnia żadnej władzy decyzyjnej parlamentowi niemieckiemu i pozostawia ją tak jak dotychczas rządowi.
Niektórzy politycy niemieccy nalegają, aby te projekty przesłano do Parlamentu Europejskiego i krajów członkowskich.
- Jest to zupełnie niepotrzebne, ponieważ opracowane w Niemczech projekty u nas już od dawna funkcjonują jako obowiązujące akty prawne. Jest ustawa z 2004 r. o współpracy między rządem a Sejmem i Senatem w sprawach dotyczących członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Nasz parlament uchwalił taką ustawę, na mocy której zrzekł się w sprawach unijnych swoich konstytucyjnych kompetencji, przekazując je do rządu. Natomiast Rada Ministrów w oparciu o tę ustawę jedynie informuje parlament o swoich działaniach, względnie zasięga opinii, które nie są dla niej wiążące. Mamy taką oto sytuację, iż to rząd ma uprawnienia decyzyjne, a parlament zrzekł się władczego decydowania o tym, co się dzieje w stosunkach z Unią Europejską. Po zaskarżeniu tej ustawy do polskiego Trybunału Konstytucyjnego orzekł on, że opiniowanie przez Sejm też jest w istocie wykonywaniem funkcji ustawodawczej. Ale jest to błędne stwierdzenie, ponieważ art. 4 Konstytucji stanowi, że władza zwierzchnia należy do narodu, który sprawuje ją poprzez swoich przedstawicieli w Sejmie. A istotą władzy zwierzchniej jest stanowienie prawa.
Jest jakaś szansa poprawienia tej ustawy?
- Przedstawiciele Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej informują, że trwają prace nad jej nowelizacją. Natomiast posłowie nie podejmują żadnej inicjatywy. Orzeczenie niemieckiego trybunału zostało wydane na początku sejmowych wakacji, być może coś się zmieni, gdy posłowie wrócą do pracy.
Dziękuję za rozmowę.
"Nasz Dziennik" 2009-08-25
Autor: wa