Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Porozumienie w ostatniej chwili

Treść

Bruksela i Moskwa podpisały wczoraj na spotkaniu w Luksemburgu porozumienie w sprawie współpracy politycznej i gospodarczej po rozszerzeniu UE, rozciągając umowę (ang. PCA) między Rosją a obecną Piętnastką na 10 nowych państw członkowskich. Oznacza to, że warunki handlu z Rosją po 1 maja będą jednakowe dla obecnych i nowych państw Unii, w tym Polski.
Wcześniej Rosjanie przedstawili unijnym władzom listę 14 postulatów, od których spełnienia uzależnili przyjęcie porozumienia. W czwartek o ustępstwach Brukseli rozmawiali na Kremlu unijni komisarze. Wśród ostatnich spornych kwestii pozostały: tranzyt towarów między okręgiem królewieckim (Kaliningrad) a pozostałym terytorium Rosji, stopniowe znoszenie wymogu wizowego dla Rosjan przyjeżdżających do Unii oraz prawa mniejszości rosyjskiej w republikach nadbałtyckich.
Warunki handlu poprawią się i stworzy to potencjalne możliwości dla dalszego wzrostu - zapewniał w Luksemburgu unijny komisarz do spraw zagranicznych Chris Patten. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow podkreślił jednak, że porozumienie ma charakter przejściowy. Umowa wymaga bowiem ratyfikacji wszystkich jej stron, w tym Dumy i Parlamentu Europejskiego.
We wspólnym oświadczeniu, przyjętym na spotkaniu w Luksemburgu, Bruksela i Moskwa potwierdziły swoją determinację, aby rozszerzenie Unii zbliżyło obie stolice bez tworzenia linii podziału.
Pod naciskiem Moskwy w podpisanej deklaracji Unia Europejska zobowiązała się do zapewnienia przestrzegania praw rosyjskojęzycznej ludności w Estonii i Łotwie. Obie strony podkreśliły też zobowiązania dla "ochrony praw człowieka i ochrony ludności należącej do mniejszości". Unia zobowiązała się też, że przeanalizuje sprawę ułatwienia Rosjanom eksportu na swoje rynki produktów rolnych oraz zwierząt hodowlanych.
Podpisanie porozumienia tuż przed rozszerzeniem UE wydaje się kończyć nerwowe wyczekiwanie m.in. polskich eksporterów, którzy od ponad miesiąca, od czasu wypowiedzenia przez władze Polski dotychczasowej umowy z Rosją, nie wiedzieli, na jakich zasadach mają w tym kraju handlować. Trzeba jednak pamiętać, że umowa musi być jeszcze ratyfikowana.
Piotr Wesołowski
Nasz Dziennik 28-04-2004

Autor: DW