Porozmawiają o własnych zarobkach

Treść

Problem wynagrodzeń sędziowskich oraz kwestia szkolenia młodych sędziów zdominują dwudniowe obrady II Kongresu Sędziów Polskich. Sędziowie chcą się zastanowić nad propozycjami zmian pozwalającymi unowocześnić nasze sądownictwo. Od wielu miesięcy środowisko sędziowskie protestuje przeciwko niskim wynagrodzeniom i brakowi podwyżki zapowiadanej jeszcze w zeszłym roku. W tej sprawie już w styczniu skierowano list otwarty do ministra sprawiedliwości, a pod koniec września w ciągu dwóch dni w wielu sądach nie wyznaczono terminów rozpraw. Ponadto do sądów pracy wpłynęło wiele wniosków sędziów wskazujących na niekonstytucyjność regulacji płacowych. Środowisko sędziowskie reprezentuje Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia skupiające ponad 2 tys. członków. Jego rzecznik, sędzia Waldemar Żurek, wskazuje także na inne problemy związane z doborem kadry sędziowskiej. Krytykuje on rządowy projekt ustawy o Krajowym Centrum Szkolenia Kadr, które będzie kształciło kandydatów na sędziów. Niezmiernie istotnym problemem jest ciągły brak uregulowania zakwestionowanego przez Trybunał Konstytucyjny statusu asesorów, co grozi zablokowaniem spraw w sądach. Przed rozpoczęciem obrad kongresu przedstawiciel Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda uspokajał, iż obecnie Sejm zajmie się prezydenckim projektem nowelizacji prawa o ustroju sądów powszechnych dotyczącym właśnie problemu asesorów sądowych. Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa Stanisław Dąbrowski wskazywał także na problem niezależności władzy sądowniczej, który nadal nie jest całkowicie załatwiony. - Czy przy podporządkowaniu organizacyjnym i finansowym sądów władzy wykonawczej można mówić o niezależności? - pytał Dąbrowski. W ocenie ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego, rola organizatora władzy sądowniczej należy do rządu, na którym spoczywa odpowiedzialność za sprawne funkcjonowanie całego systemu sądownictwa. Żurek uważa, że na kongresie powinien zostać powołany zespół, który zajmie się relacjami między władzą ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Zenon Baranowski "Nasz Dziennik" 2008-10-24

Autor: wa