Porcelanowe piękno
Treść
Rozmowa z Anną Szkurłat, kuratorem prezentowanej na Zamku Królewskim w Warszawie wystawy "W świecie porcelany. Stara ceramika europejska i orientalna w kolekcji Ireneusza Szarka"
Ekspozycja, na którą składa się 400 wyrobów ceramicznych, to zapewne atrakcja nie tylko dla koneserów porcelany?
- Oczywiście. Ta wystawa jest skierowana do wszystkich miłośników "kruchego piękna". Ceramika jest bliska każdemu, wszak mamy swoje ulubione filiżanki lub - bardziej dziś powszechne - kubki. W tym kontekście należy spojrzeć na prezentowane w gablotach obiekty: one niegdyś również "żyły", ciesząc swoim pięknem konsumentów. Aranżacja stołu, na którym ustawiono fragment serwisu Fryderyka II, przybliży wszystkim XVIII-wieczne ucztowanie. Barwnie malowane figurki, sugestywnie przedstawiające różne postaci bądź ilustrujące sceny rodzajowe, niewątpliwie wzbudzą zainteresowanie, zwłaszcza dzieci.
Czym różni się wzornictwo porcelany europejskiej od azjatyckiej?
- Zacznę od zależności porcelany europejskiej od dalekowschodniej w pierwszym okresie jej produkcji. Naśladowano wzory i formy chińskie i japońskie, ponieważ ta porcelana budziła zachwyt i chęć posiadania. Pewne dekoracje malarskie, jak np. kobaltowy "wzór cebulowy", zaczerpnięty z porcelany dalekowschodniej, jest stosowany do dziś w europejskich wytwórniach. Jeśli chodzi o różnice, to ze zrozumiałych względów w Europie porcelana zdobiona była później motywami związanymi ze sztuką i kulturą naszego kontynentu, a więc scenkami rodzajowymi wzorowanymi również na malarstwie Watteau czy Bouchera, kwiatami europejskimi realnie przedstawionymi itd. Formy porcelany europejskiej początkowo także naśladowały dalekowschodnie, np. filiżankom nadawano w pierwszym okresie kształt czarek bez uchwytów. Później naczyniom porcelanowym nadawano formy zbliżone do srebrnych. Niewątpliwie porcelanę europejską różni od dalekowschodniej większa skala barw i różnorodność kształtów zmieniających się wraz z modą. Zupełnie odmiennie traktowano też figurki.
Pierwszą europejską wytwórnię porcelany założył w Miśni w 1710 r. August II Mocny, król Polski. Jej wyroby wkrótce zasłynęły na całym świecie, a niedługo potem sekret produkcji porcelany został wykradziony i powstały kolejne manufaktury, np. w Wiedniu, Berlinie czy Sevres pod Paryżem. Czy w prezentowanych zbiorach pana Szarka znajdują się wyroby z Miśni?
- Miśnieńska porcelana to wręcz główny dział zbiorów pana Szarka. Stanowi ona jedną czwartą całej kolekcji. Wart podkreślenia jest fakt, że wśród wyrobów miśnieńskich znajduje się reprezentatywna grupa przedmiotów powstałych we wczesnym okresie działalności manufaktury, czyli w latach dwudziestych XVIII wieku.
Co wśród prezentowanych obiektów zdaniem Pani kurator wyróżnia się szczególnie?
- Z pewnością wymienić trzeba łyżkę ze słynnego serwisu łabędziego, wykonanego w Miśni w latach 1737-1742 dla Henryka hrabiego Brühla. Przeznaczony dla 100 osób składał się z ponad 2000 naczyń. Należy również zwrócić uwagę na wazon miśnieński z około 1720 roku. Jego sygnatura - monogram AR, wskazuje, że wykonano go na zlecenie Augusta II Mocnego. Z kolekcji tego króla pochodzi kilka obiektów z porcelany chińskiej prezentowanych na wystawie. Podkreślić należy, że zespół pięciu talerzy i filiżanka, także miśnieńskie, związane są z miejscem wystawy - Zamkiem Królewskim w Warszawie, należały bowiem do króla Stanisława Augusta Poniatowskiego.
Nie można pominąć grupy wyrobów pierwszej polskiej manufaktury porcelany w Korcu, a przede wszystkim filiżanki ze spodkiem z końca XVII wieku, zdobionej malowanymi tzw. widokami neapolitańskimi. Oczywiście długo można by wyliczać cenne i interesujące przykłady wytwórczości każdej z prezentowanych manufaktur. Zapraszam w tym celu na wystawę, gdyż starałam się podać wyczerpujące, a przystępne informacje o obiektach. Każdy oceni je także pod względem piękna dekoracji i formy, a zapewniam, że wybór jest trudny.
Na wystawie można obejrzeć ceramikę pochodzącą z ojczyzny porcelany - Chin.
- Tak, są to przedmioty porcelanowe głównie malowane kobaltem, a więc biało-niebieskie, z okresu panowania cesarza Kangxi (1662-1722). Wśród nich znajdują się wazy i wazony, w XVII i XVIII wieku dekorujące wnętrza europejskie (przykłady aranżacji zobaczyć można na reprodukcjach rycin uzupełniających ekspozycję); naczynia na imbir, czarki i talerze.
Dziękuję bardzo za rozmowę.
Anna Pełka
Nasz Dziennik 21-11-2003
Autor: DW