Porażka Amiki
Treść
Piłkarze Amiki Wronki przegrali na własnym stadionie z holenderskim AZ Alkmaar 1:3 w trzecim występie w fazie grupowej Pucharu UEFA. Była to trzecia porażka wronczan, która odebrała im jakiekolwiek nadzieje na awans do kolejnej fazy.
Trzy mecze, trzy porażki, dwie strzelone bramki, jedenaście straconych, fatalny styl - to dotychczasowy dorobek Amiki w pucharowych zmaganiach, niewymagający komentarza. Przed wczorajszym meczem wiadomo było, iż tylko wygrana pozwala podopiecznym trenera Macieja Skorży myśleć o zachowaniu szans na awans. Od początku spotkania do ataku ruszyli jednak lepsi pod każdym względem Holendrzy. Uzyskali przewagę i tylko kwestią czasu było zdobycie pierwszej bramki. Stało się to w 13. min - Van Galen z najbliższej odległości pokonał Mielcarza. Obrazu gry to nie zmieniło - nadal przeważali goście, ciągle stwarzali sobie znakomite strzeleckie sytuacje. Kolejną mieli w 37. min - Meerdink wykorzystał fatalny błąd beznadziejnie słabych defensorów Amiki i podwyższył na 2:0. Dwie minuty później było już 3:0 - kolejny kiks obrońców i Huysegems nie mógł nie trafić z 10 metrów. To był nokaut.
Ciut lepiej było po przerwie. Gospodarze zagrali odważniej, strzelili bramkę - Dembiński w 58. min z rzutu karnego - ale losów meczu nie zdołali odwrócić.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2004-11-26
Autor: kl