Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Poprzyjmy zmianę Konstytucji!

Treść

Na rozpoczynającym się jutro posiedzeniu Sejmu miało się odbyć głosowanie nad wprowadzeniem do Konstytucji zapisu o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Jednak prawdopodobnie posłowie nie zajmą się tą zmianą - komisja nadzwyczajna nie zakończyła bowiem pracy i głosowanie może zostać odłożone w czasie. Czy to dobrze? Realizacja tego przedsięwzięcia wymaga nie tylko dobrych chęci, ale i mądrości w postępowaniu. Czy wniosek Ligi Polskich Rodzin ma szansę uzyskać wystarczające poparcie wśród parlamentarzystów? Posłowie koalicji twierdzą, że wszystko w rękach Prawa i Sprawiedliwości. A ta partia już niedługo ma zdecydować, czy w sprawie ochrony życia wprowadzić dyscyplinę, czy też głosować według osobistych przekonań.
Dziś prezydium Sejmu ma zdecydować, czy do porządku posiedzenia włączyć punkt dotyczący zmiany Konstytucji. - Jest to raczej mało prawdopodobne, że głosowanie odbędzie się teraz - powiedział nam wicemarszałek Sejmu Janusz Dobrosz (LPR). Dlaczego? - Jest wiele ważnych spraw zaplanowanych na to posiedzenie - tłumaczy Dobrosz.
Prac nad projektem zapisu nie skończyła nadzwyczajna komisja. Jej posiedzenie przewidziano na czwartek. - Zaplanowano tylko jedno spotkanie - mówi Andrzej Mańka (LPR), wiceprzewodniczący komisji - będzie więc bardzo trudno skończyć prace.
Komisja ma jeszcze do rozpatrzenia kilka opinii specjalistów z zakresu prawa konstytucyjnego. Jak nas zapewnił poseł Mańka, na prezydium komisji będzie starał się o dodatkowe spotkanie, tak aby prace mogły się zakończyć.

Raczej bez dyscypliny
Wiadomo, że w komisji poprawka do Konstytucji przejdzie. A na posiedzeniu plenarnym? Kto w tej chwili popiera zapis? Posłowie LPR, Samoobrony i większa część PiS. Wiemy też od niektórych posłów PO i PSL, że zagłosują za zmianą w Konstytucji. - Rozmowy z posłami, którzy podczas pierwszego czytania w Sejmie nie byli zdecydowani, są prowadzone - zapewnił nas przedstawiciel wnioskodawców Janusz Dobrosz. Także w PiS trwają rozmowy i próby przekonania niektórych posłów. Ci, którzy opowiadają się za ochroną życia człowieka od momentu poczęcia, postulują, by w trakcie głosowania wprowadzić dyscyplinę klubową.
Czy tak jak w przypadku wielu innych spraw Prawo i Sprawiedliwość zagłosuje jednomyślnie? - Trudno mi o tym przesądzać, bo to decyzja klubu, ale myślę, że tak jak podczas pierwszego głosowania nie było dyscypliny, tak nie będzie jej teraz - twierdzi wiceprzewodniczący klubu PiS Krzysztof Jurgiel. - Trudno wymuszać coś, co jest decyzją sumienia - wskazał. Jak jednak zaznaczył, to głosowanie może być podstawą do oceny przez wyborców.

Obowiązek zajęcia stanowiska
Zdaniem dr. Jerzego Umiastowskiego, członka Papieskiej Akademii Życia, zapis mówiący o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci jest bardzo ważny i nadaje ustawie zasadniczej autonomiczny charakter. Jednak czy w tej chwili jest odpowiedni moment, by takie głosowanie przeprowadzać w Sejmie? - Trzeba spokojnie promować wpis do Konstytucji gwarantujący ochronę życia od poczęcia do śmierci i czekać na odpowiedni moment, kiedy będzie mniej emocji, awantur, teczek i wzajemnych oskarżeń - radzi.
Wielokrotnie potrzebę wprowadzenia do Konstytucji zapisu chroniącego życie podkreślał marszałek Sejmu Marek Jurek. Jak mówił w wywiadzie udzielonym niedawno "Naszemu Dziennikowi", "zagwarantowanie prawa do życia każdemu człowiekowi w łonie matki, a najlepiej w ogóle każdemu człowiekowi - to jest też kwestia ochrony człowieka przed eutanazją. Pokazanie tego jasno, że jest to ochrona Polski przed cywilizacją śmierci, jest teraz bardzo ważne. Jan Paweł II mówił, że walce między cywilizacją życia i cywilizacją śmierci każdy z nas - a polityków szczególnie - ma obowiązek zająć jasne stanowisko". Te słowa są dziś bardzo aktualne, zwłaszcza przed zbliżającym się głosowaniem i podjęciem decyzji przez niektórych niezdecydowanych posłów.
Według wielu parlamentarzystów, ciągle można by mówić o nieodpowiednim momencie - ale jeśli w ten sposób będzie się podchodzić do sprawy, to nigdy tak pożądanej zmiany do Konstytucji nie uda się wprowadzić. Poniżej zamieszczamy apel do marszałka Sejmu Marka Jurka - z prośbą do Czytelników, aby pod nim zbierali podpisy.
Anna Skopinska
"Nasz Dziennik" 2007-01-09

Autor: wa