Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ponowne żądania delegalizacji NPD

Treść

Do regularnej bitwy ulicznej pomiędzy skrajnymi lewackimi ugrupowaniami a neofaszystami doszło w sobotę we Frankfurcie nad Menem. Także każda z tych grup oddzielnie starła się z policją. Za szybką delegalizacją NPD po raz kolejny opowiedziała się Centralna Rada Żydów w Niemczech. Popierają ją m.in. socjaldemokraci.

Pretekstem do sobotnich starć była demonstracja neofaszystów, na którą zgodę wydał sąd administracyjny. Do Frankfurtu przybyło ok. 800 członków Narodowo-Demokratycznej Partii Niemiec (NPD). Przedstawiciele lewackich ugrupowań postanowili uniemożliwić neofaszystom demonstrację. Obydwie strony oddzielało ponad 8 tysięcy policjantów. Nie obeszło się jednak bez chuligańskich incydentów i niszczenia mienia. Tymczasowo do aresztu trafiło 200 osób, wstępne straty spowodowane przez chuliganów z obydwu walczących ze sobą stron przekroczyły 500 tys. euro. Władze miasta próbowały zakazać neonazistom przemarszu, ale sądy uchylały ich decyzje, twierdząc, że partia NPD nie została zdelegalizowana, więc nie można jej odmówić prawa do legalnej demonstracji.
Waldemar Maszewski, Hamburg
"Nasz Dziennik" 2007-07-09

Autor: wa