Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Pomogli naszym rodakom

Treść

Praca specjalistów z Archiwum Prezydenta Kazachstanu i innych archiwów kazachskich przybliża czytelnikowi polskiemu prawdę o naszej wspólnej historii, polskiej i kazachskiej - powiedział wczoraj Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu RP, podczas prezentacji książki "Z dziejów Polaków w Kazachstanie 1936-1956". Publikacja została wydana po raz pierwszy w języku polskim z okazji 70. rocznicy deportacji Polaków do Kazachstanu. Obecny w Senacie prof. Andrzej Stelmachowski, prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska", za niestrudzoną działalność i troskę o rodaków rozsianych po świecie, w tym w Kazachstanie, został odznaczony Orderem "Dostyk", co po polsku znaczy przyjaźń.
Książka zawiera zbiór dokumentów archiwalnych obejmujących lata 1936-1956 i dających wyobrażenie o losach Polaków, którzy znaleźli się w Kazachstanie. Składa się ze 185 dokumentów, z których większość po raz pierwszy opublikowano w Kazachstanie dopiero sześć lat temu. - To kolejny krok w kierunku usunięcia białych plam historii. Jego celem jest zachowanie historycznej pamięci i przekazanie tej wiedzy następnym pokoleniom - powiedział ambasador Republiki Kazachstanu Aleksiej Wołkow. Dodał, że w czasach stalinowskich "lud kazachski jak tylko mógł, starał się dopomóc w warunkach, które - nie każdy sobie z tego zdaje sprawę - były bardzo ciężkie". Bogdan Borusewicz stwierdził, że po siedemdziesięciu tragicznych doświadczeniach okresu stalinizmu "Polska i Kazachstan jako dwa suwerenne państwa wzorcowo układają swoje stosunki". - Przed naszą współpracą gospodarczą, która rozwija się bardzo dobrze, są wspaniałe perspektywy - dodał. Publikacja powstała przy poparciu Senatu RP oraz Stowarzyszenia "Wspólnota Polska". Na spotkaniu ambasador Kazachstanu wręczył też prof. Stelmachowskiemu Order Przyjaźni II stopnia. Odznaczenie to jest przyznawane, jak podkreślił Wołkow, "obywatelom kazachskim, a także innych państw za współpracę międzynarodową". Profesor wspomniał, że w czasach deportacji, kiedy większa część Kazachów była objęta systemem stalinowskim z elementami ludobójstwa, "oni mimo wszystko potrafili podać rękę naszym rodakom". Oficjalne dane mówią dziś o mniej więcej 47 tys. Polaków w Kazachstanie, choć osób pochodzenia polskiego jest znacznie więcej. Działa tam dwanaście polskich stowarzyszeń zjednoczonych w Związku Polaków Kazachstanu. Mieszkańcy północy kraju odbierają TV Polonia. Ponad sześciuset Kazachów pochodzenia polskiego studiuje w Polsce.
Także wczoraj ambasador przedstawił inną pozycję wydawniczą z serii "Opowieści kazachskich stepów", zatytułowaną "Bajki ludowe". - Wielu Polaków mieszkających w Kazachstanie poznawało kulturę i język tego kraju, czytając te baśnie - powiedział.
Kamila Pietrzak
"Nasz Dziennik" 2006-11-24

Autor: wa