Polskie kolędy

Treść

Nieodłącznym elementem Świąt Bożego Narodzenia są kolędy. Tradycje kolędowe w Polsce sięgają zamierzchłych czasów, a skarbnica tych przepięknych w formie i treści pieśni jest w naszej kulturze bardzo bogata. Choć z XV wieku zachowało się do naszych czasów tylko dziewięć kolęd, to już z następnego stulecia aż sto.

Do skarbnicy muzyki kolędowej dołączyła w ostatnim czasie płyta CD "Kolędy polskie" w opracowaniu Tadeusza Trojanowskiego. Obok znanych pieśni bożonarodzeniowych jak "Przybieżeli do Betlejem", "Wśród nocnej ciszy", "Lulajże, Jezuniu" znalazły się na niej trzy kolędy z Warmii i Mazur zebrane przez Arno Kanta i cztery kolędy współczesne, których autorem jest Tadeusz Trojanowski - "Leży w stajni", "W nocy narodzony", "Luli, luli" oraz "Bogu Jedynemu".
Tadeusz Trojanowski, urodzony w 1958 roku w Ciechanowie, łączy działalność kompozytorską z pasją poetycką i fotograficzną. Jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie. W dorobku twórczym posiada blisko 80 kompozycji, w tym dzieła oratoryjne ("Magnificat", "Ave Maria"), orkiestrowe ("Koncert fortepianowy", "Pro Memoriam", "Requiem"), chóralne ("Te Deum", "Alleluja"), kameralne ("Free Oscillation") oraz instrumentalne. Do dorobku tego dopisać należy pieśni oraz uroczystą fanfarę miejską Białegostoku. Wiele z tych kompozycji doczekało się wykonań estradowych i nagrań. Jako pianista autor wykonuje głównie muzykę współczesną i romantyczną. Jest też inicjatorem wielu zdarzeń muzycznych i nie tylko. Pasją kompozytora są poezja i fotografia.
Wykonawcami kolęd są Patrycja Gabrel (mezzosopran) oraz Trio Con Fervore w składzie: Małgorzata Jóźków (wiolonczela), Agnieszka Respondek (flet) i Cezary Sanecki (fortepian). Mimo tej różnorodności płyta stanowi dzieło jednorodne stylistycznie, a autor współczesnych kolęd charakterem swoich utworów wpisuje się w piękną polską tradycję. Na uwagę zasługują również wykonawcy, których maestria pozwala odkryć nowe piękno w znanych i jakże cennych dla kultury polskiej dziełach.
Ta ciekawa płyta, choć nie zastąpi rodzinnego kolędowania, z pewnością warta jest zainteresowania, bo może je urozmaicić i ubogacić. Aż szkoda, że jest taka krótka (zaledwie 25 minut muzyki).
PM
Nasz Dziennik 19-12-2003

Autor: DW