Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska potrzebuje świętych

Treść

Nasza Ojczyzna ma nowych orędowników w niebie. Podczas uroczystej Mszy św. wieńczącej III Krajowy Kongres Eucharystyczny wczoraj w Warszawie Prymas Polski ks. kard. Józef Glemp ogłosił błogosławionymi trzech wielkich kapłanów. - Polska potrzebuje świętych, głoszących aż do oddania życia wyższość dobra nad złem, prawdy nad kłamstwem, miłości nad nienawiścią. Bez świętych Polska sobie nie poradzi - powiedział w homilii przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Józef Michalik, metropolita przemyski.
Uroczystość beatyfikacji ks. Władysława Findysza - pierwszego polskiego męczennika komunizmu, ks. Ignacego Kłopotowskiego - założyciela zgromadzenia Sióstr Loretanek, i ks. Bronisława Markiewicza - założyciela zgromadzeń Księży Michalitów i Sióstr Michalitek, była wielkim świętem dla całej naszej Ojczyzny. Szczególnie radośnie przeżywały ją środowiska związane z nowymi błogosławionymi, dlatego na placu było bardzo wielu wiernych z diecezji rzeszowskiej, a także przedstawicieli zgromadzeń zakonnych założonych przez ks. Kłopotowskiego i ks. Markiewicza.
Z upoważnienia Benedykta XVI list apostolski, w którym Ojciec Święty wpisał trzech Polaków w poczet błogosławionych, odczytał Prymas Polski, który przewodniczył uroczystości. Homilię wygłosił ks. abp Józef Michalik. Przypomniał on, że III Krajowy Kongres Eucharystyczny, podczas którego dokonano beatyfikacji, odbywał się w Roku Eucharystii, ogłoszonym przez Jana Pawła II. - Rok Eucharystii, który przeżywamy, ma na celu przede wszystkim pomóc odkryć Eucharystię jako centrum wiary i centrum życia chrześcijańskiego - mówił metropolita przemyski. - Bez komunii - jedności z Bogiem i ludźmi, z braćmi i siostrami we wspólnocie kościelnej, nie da się godnie przyjąć Eucharystii - dodał.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wskazał, że jedność w sposób szczególny jest rozbijana przez grzech, dlatego chcąc budować wspólnotę osób, powinniśmy umieć stanąć w prawdzie i uznać swe winy. - Pan Bóg nas widzi i uprzedzająco gotów jest nieustannie wybaczać, jeśli człowiek okaże skruchę, najmniejszy znak żalu i chęci poprawy - przypomniał ksiądz arcybiskup. - Ludzie jednakże nie mogą odwracać się od własnej przeszłości. Krytycznie potrafią na nią patrzeć tylko ludzie odważni, mądrzy i szlachetni. Jakże inaczej mógłby wyglądać ład w naszej Ojczyźnie, gdyby nie zabrakło spojrzenia w prawdzie na siebie tych, którzy kierują państwem, uchwalają prawa, i tych, którzy te prawa mają i powinni zachowywać - dodał.
Niedzielną Mszę św. kończącą III Krajowy Kongres Eucharystyczny poprzedziła artystyczna prezentacja nowych błogosławionych. Przed Liturgią na ołtarz zostały wniesione relikwie polskich świętych i błogosławionych, przywiezione z całej Polski, po czym odśpiewano Litanię do Wszystkich Świętych.
Podczas Eucharystii ks. bp Kazimierz Górny, ordynariusz rzeszowski, odczytał pismo do Ojca Świętego z prośbą o "włączenie w poczet błogosławionych Czcigodnych Sług Bożych: Władysława Findysza, Bronisława Markiewicza i Ignacego Kłopotowskiego". Następnie pasterze diecezji, z którymi byli związani kandydaci na ołtarze, zaprezentowali wiernym ich sylwetki. Życiorys ks. Findysza przedstawił ks. bp Kazimierz Górny, ks. Markiewicza - ks. abp Józef Michalik, zaś postać ks. Ignacego Kłopotowskiego przybliżył ks. abp Sławoj Leszek Głódź, ordynariusz warszawsko-praski.
Prymas Polski, delegowany przez Benedykta XVI, by ogłosić akt beatyfikacji, odczytał po łacinie i po polsku list apostolski. Ojciec Święty wpisał sługi Boże w poczet błogosławionych i ustalił, że liturgiczne wspomnienie bł. ks. Władysława Findysza będzie obchodzone 23 sierpnia, bł. ks. Bronisława Markiewicza - 30 stycznia, a bł. ks. Ignacego Kłopotowskiego - 7 września. Papieską decyzję kilkadziesiąt tysięcy wiernych zebranych na placu Piłsudskiego przyjęło gromkimi brawami, a chór odśpiewał radosne "Alleluja" z "Mesjasza" Haendla.
Na wielkość nowych błogosławionych wskazał raz jeszcze ks. abp Michalik. W homilii powiedział, że ks. Władysława Findysza "do komunistycznego kazamatu zaprowadziła gorliwość i wierność ogólnopolskim programom duszpasterskim, spojrzenie wiarą na rodzinę i małżeństwo". - Dziś, kiedy zamiast pomóc zagubionym ludziom i leczyć chore myślenie w sposób wyrafinowany, organizuje się Parady Równości, czyż nie potrzeba determinacji błogosławionego ks. Findysza w walce o zachowanie norm Bożych w życiu rodziny i społeczeństwa? - mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Kreśląc duchową sylwetkę ks. Bronisława Markiewicza, kaznodzieja przypomniał, że był on wielkim wychowawcą i przyjacielem dzieci. Podkreślił też aktualność słów nowego beatyfikowanego, że "Bóg żąda od nas nie walki, jaką staczali najlepsi przodkowie nasi na polach bitew, ale bojowania cichego, pokornego i znojnego na każdy dzień, szczególnie przeciw nieprzyjaciołom naszych dusz".
Ksiądz arcybiskup wskazał też na wielką gorliwość ks. Ignacego Kłopotowskiego w głoszeniu Ewangelii poprzez słowo drukowane. Podkreślił, że założyciel zgromadzenia Sióstr Loretanek przeciwstawiał się "Goliatowi prasy liberalnej i ateistycznej z zasady promującej relatywizm, a nawet zło moralne". Przewodniczący KEP zachęcił polskie rodziny do czytania prasy katolickiej oraz dezaprobaty wobec pism promujących "nieludzką etykę egoizmu i użycia, pornografii i zysku". Zwrócił uwagę, że nie jest bez znaczenia, "co czytamy, co oglądamy w telewizji". - Nie szukajmy łatwych nauczycieli, słuchajmy nauczycieli wymagających. Nie są popularni, ale są bezpieczni. Chrystus jest nauczycielem wymagającym i dlatego pewnym. Warto za Nim iść - zachęcił ks. abp Michalik.
Po wyznaniu wiary przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski i zwierzchnik Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej kard. Lubomyr Huzar odmówili modlitwę pojednania oraz zwrócili się do Boga z prośbą o odpuszczenie grzechów i win, a także o pomoc, "abyśmy postępowali jak godzi się braciom i siostrom".
Na zakończenie uroczystości z placu Piłsudskiego na ulice Warszawy wyruszyła uroczysta procesja eucharystyczna. Szli w niej księża kardynałowie, biskupi, licznie przybyli kapłani i siostry zakonne z relikwiami świętych i błogosławionych, przedstawiciele warszawskich uczelni, poczty sztandarowe straży pożarnej, żołnierze z Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego z orkiestrą oraz wierni z całej Polski. Po przejściu ul. Królewską i Krakowskim Przedmieściem pod kolumnę Zygmunta Prymas Polski udzielił wszystkim Polakom błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem.
Ewelina Igańska

"Nasz Dziennik" 2005-06-20

Autor: ab