Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska nie zmienia zdania w sprawie fuzji

Treść

Nie ma zgody rządu na fuzję banków Pekao SA i BPH. Wobec wczorajszych gróźb Komisji Europejskiej o wszczęciu przeciw Polsce postępowania w sprawie blokowania fuzji obu banków polski rząd podtrzymuje stanowisko, że będzie pilnował przestrzegania umowy prywatyzacyjnej Pekao. A ta, w opinii polskich władz, zabrania nabywcy tego banku - włoskiemu UniCredito, angażowania się w inne inwestycje bankowe w naszym kraju.
Reakcja polskich władz na płynące z Brukseli groźby o możliwości wszczęcia postępowania przeciw Polsce w związku z blokowaniem fuzji banków Pekao i BPH była spokojna.
- Mamy umowę prywatyzacyjną z UniCredito i to nie jest umowa, która mogłaby być nadzorowana przez kogo innego, jak tylko przez sąd. Jako rząd jesteśmy powołani do tego, aby przestrzegania umów prywatyzacyjnych pilnować - powiedział premier Kazimierz Marcinkiewicz.
Według Ministerstwa Skarbu Państwa, nie ma mowy o tym, że w tym przypadku Polska łamie unijne prawo. - Czekamy teraz na decyzję Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości - dodał rzecznik ministra skarbu Marcin Mazurek.
Skargę do Trybunału, zawierającą m.in. wniosek o uchylenie decyzji Komisji Europejskiej w sprawie fuzji banków: włoskiego UniCredito i niemieckiego HVB, a więc większościowych akcjonariuszy Pekao i BPH, ministerstwo skarbu przesłało na początku lutego. W skardze resort wskazuje na błędy Komisji Europejskiej, która według ministerstwa błędnie oceniła wpływ tej fuzji na polski rynek bankowy. Ewentualne połączenie jednych z największych banków w Polsce, w wyniku fuzji ich właścicieli, mogłoby bowiem m.in. wyraźnie ograniczyć konkurencję na rynku bankowym w Polsce.
Rząd nie zgadza się na fuzję, powołując się na jeden z artykułów umowy prywatyzacyjnej Pekao. UniCredito miało się w niej zobowiązać, że dopóki będzie posiadać co najmniej 10 proc. akcji Pekao, nie będzie bezpośrednio czy też pośrednio zaangażowane w naszym kraju w działalność konkurencyjną wobec Pekao. Według rządu, takim zaangażowaniem się UniCredito jest wejście w posiadanie pakietu akcji banku BPH. Włosi twierdzą jednak, że umowy prywatyzacyjnej nie łamią, w czym znaleźli poparcie Komisji Europejskiej.
Wczoraj Bruksela zapowiedziała wszczęcie postępowania w sprawie blokowania fuzji banków Pekao SA i BPH. Komisarz ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy powiedział, iż nie jest usatysfakcjonowany odpowiedzią polskiego rządu na zarzut, że blokowanie fuzji jest sprzeczne z jedną z fundamentalnych zasad Unii, czyli swobody przepływu kapitału.
Artur Kowalski

"Nasz Dziennik" 2006-02-22

Autor: ab