Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska nie będzie finansowała klonowania

Treść

Sejmowa Komisja Rodziny i Praw Kobiet rozpatrzy dziś odpowiedź rządu na swój dezyderat z 24 marca w sprawie poszanowania życia ludzkiego. Rząd opowiada się za zakazem wszelkich form klonowania ludzi, jest przeciwny łożeniu ze środków UE na uwłaczające godności człowieka badania na komórkach macierzystych pochodzących z ciał poczętych dzieci i nie zamierza finansować programów międzynarodowych, które przewidują działania zakładające tzw. aborcję jako metodę kontroli urodzeń.
Celem dezyderatu, przyjętego przez posłów 24 marca, w Narodowym Dniu Życia, jest zagwarantowanie i potwierdzenie pełnej ochrony życia ludzkiego w naszym kraju, co m.in. oznacza, że "nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym bez dobrowolnie wyrażonej zgody". Stąd posłowie apelowali do rządu o zajęcie jednoznacznego stanowiska wobec trzech palących kwestii bioetycznych, a mianowicie: finansowania z unijnego budżetu badań na komórkach macierzystych pochodzących z ludzkich embrionów, współfinansowania przez Polskę takich programów prowadzonych przez agendy międzynarodowe i organizacje tzw. trzeciego sektora w krajach rozwijających się, które dopuszczają zabijanie dzieci poczętych jako metodę kontroli urodzeń, oraz klonowania ludzkich zarodków. Odpowiedź na dezyderat przygotował - z upoważnienia premiera - były minister spraw zagranicznych Stefan Meller.
Stanowisko rządu wobec finansowania ze środków UE (w szczególności 7. Programu Ramowego Wspólnoty Europejskiej w dziedzinie badań i rozwoju technologicznego na lata 2007-2013) eksperymentów z użyciem ludzkich zarodkowych komórek macierzystych jest jasne: to niedopuszczalne - "ze względu na poważne zastrzeżenia etyczno-moralne oraz brak wiedzy na temat wpływu takich zabiegów na organizm ludzki". Rząd dostrzega również sprzeczność tego typu praktyk badawczych - których długoterminowych skutków sami naukowcy nie potrafią przewidzieć - z obowiązującą w Polsce zasadą poszanowania życia ludzkiego od momentu poczęcia.

"Nie" dla klonowania człowieka
Minister Meller przypomniał, że Polska głosowała za projektem Deklaracji ONZ o klonowaniu ludzi. Deklaracja, która nie jest dokumentem prawnie wiążącym państwa (byłaby nim konwencja, ale nie udało się jej przyjąć mimo trwających 3 lata negocjacji), została uchwalona 8 marca 2005 r. Stanowi ona, że reprodukcyjne klonowanie ludzi - sprzeczne z godnością człowieka - nie powinno być dozwolone.
Świadcząc pomoc dla krajów rozwijających się, Polska nie zamierza finansować "jakichkolwiek programów zawierających działania zakładające przerywanie ciąży" - poinformował Stefan Meller. Zaznaczył przy tym, że nie są mu znane praktyki prowadzenia programów międzynarodowych w ramach ONZ, gdzie dopuszczano by zabijanie dzieci poczętych jako "metodę kontroli urodzeń".

Inspirujmy innych
Odpowiedź rzą du na postulaty Komisji Rodziny i Praw Kobiet w znacznym stopniu satysfakcjonuje posła Dariusza Kłeczka (PiS), wiceprzewodniczącego tego gremium. - Jestem zadowolony, że stanowisko rządu jest zdecydowanie przeciwne zarówno finansowaniu ze środków UE, jak i prowadzeniu badań na komórkach macierzystych pochodzących z zarodków ludzkich. Rząd sprzeciwiał się już zresztą takim działaniom podczas posiedzenia Rady UE. Moim marzeniem jest, aby rząd polski zwracał uwagę Europy na kwestie moralne, przede wszystkim na poszanowanie życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci - powiedział "Naszemu Dziennikowi".
- Jeśli chodzi o problematykę klonowania człowieka, to wiadomo, że Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło w marcu specjalną deklarację na ten temat, która jest ważna, ponieważ wyraża wolę Narodów Zjednoczonych, aby nie pozwolić na klonowanie; nie powiodło się natomiast uchwalenie konwencji, która literalnie zakazywałaby wszelkich form klonowania zarodków ludzkich. Chciałbym, aby Komisja Rodziny i Praw Kobiet przekonała rząd do przedstawienia na forum ONZ potrzeby ponownego przeprowadzenia procedury zmierzającej do przyjęcia takiej konwencji. Sądzę, że postawienie tej sprawy jeszcze raz miałoby szansę powodzenia, o czym wnioskuję na podstawie wyników poprzedniego głosowania - różnica głosów była naprawdę subtelna - wyjaśnił poseł Kłeczek.
Zdaniem Kłeczka, pozytywnym sygnałem jest informacja, że rząd nie zamierza przeznaczać środków ani z budżetu narodowego, ani za pośrednictwem organizacji międzynarodowych i pozarządowych na działania promujące zabijanie dziecka poczętego prowadzone pod płaszczykiem kontroli urodzeń. Podkreślił zarazem, że istotna dla prac Komisji byłaby wyraźna deklaracja, co rząd zamierza zrobić, aby UE (której budżet Polska współtworzy) zaprzestała finansowania programów Funduszu Ludnościowego ONZ, uzależniających pomoc finansową m.in. od przyzwolenia na "aborcję" - prezentowaną jako jedna z metod gwarantujących optymalny stan demograficzny.
- Nasza komisja - zaznaczył poseł Kłeczek - w zdecydowanej większości jest przeciwna wszelkim formom klonowania, prowadzenia badań nad komórkami macierzystymi pochodzenia zarodkowego, i będziemy chcieli wyegzekwować od rządu zmianę stanowiska - przedstawionego na forum ONZ przez rząd SLD w 2005 r. - w taki sposób, aby wszelkie formy klonowania były zakazane. Chciałbym, aby Polska zaproponowała raz jeszcze ONZ-owi powrót do dyskusji nad przyjęciem konwencji o klonowaniu. Powinna ona moim zdaniem zawierać literalny zapis zakazujący wszelkich form klonowania, prowadzenia badań na komórkach macierzystych pochodzenia zarodkowego. Deklaracja o klonowaniu jest według mnie dokumentem niesatysfakcjonującym - podkreślił.

Dyskusja w Parlamencie Europejskim
Finansowaniu badań prowadzonych przy wykorzystaniu embrionów ludzkich bądź zarodkowych komórek macierzystych ze środków 7. Ramowego Programu Badawczego sprzeciwiła się na początku maja Komisja Prawna Parlamentu Europejskiego, której członkiem jest poseł Marcin Libicki. Już wcześniej w Radzie UE Polska protestowała przeciw finansowaniu badań na embrionach, a wraz z nią sprzeciw zgłaszały Francja i Niemcy.
Zdaniem europosła Libickiego, finansowanie przez UE takich badań budzi poważne wątpliwości natury moralnej i prawnej, ponieważ pośrednio prowadzić może do harmonizacji prawnej w dziedzinie, w której wspólnocie nie zostały powierzone kompetencje. Bezpośrednio po głosowaniu poseł chadeckiego ugrupowania dr Peter Liese w imieniu nieformalnej grupy roboczej do spraw bioetyki powiedział, że posłowie oczekują teraz stosownej reakcji Rady i Komisji na wynik głosowania w tej sprawie.
Jolanta Tomczak

"Nasz Dziennik" 2006-05-23

Autor: ab