Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Polska misja na cyfrowym kontynencie

Treść

Jak wynika z opracowanego w Rzymie badania, Kościół katolicki jest już bardzo zaangażowany w głoszenie Ewangelii poprzez media cyfrowe, a polscy księża w dużej mierze starają się wykorzystywać nowe technologie w duszpasterstwie. Przykład idzie z góry. W internecie swoją stronę ma np. przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ks. abp Józef Michalik (jmichalik.episkopat.pl).
Na stronie www.mlodzi.koszalin.opoka.org.pl znaleźć można specjalny videoblog ks. bp. Edwarda Dajczaka, a na stronie www.ddm.org.pl oraz na portalu YouTube - (www.youtube.com/user/centrumddm) "Videoblog Biskup z Młodymi" prowadzi ks. bp Stefan Regmunt.- Jeszcze niedawno telewizja miała największy wpływ na zachowania ludzi. Dziś badania wskazują, że telewizja zeszła na dalszy plan, a jej miejsce zajął właśnie internet - zwraca uwagę ks. bp Regmunt. Ordynariusz zielonogórsko-gorzowski podkreśla, że przy mówieniu o niebezpieczeństwach, jakie to medium ze sobą niesie, nie można pomijać dobra, jakie dzięki jego wykorzystaniu można dokonać. - Z tego muszą korzystać kapłani, katecheci, nauczyciele - dodaje.- Internet jest dla nas szansą spotkania i formą wspomnień. To właśnie w sieci zamieszczamy filmy czy zdjęcia z naszych akcji duszpasterskich. Jest to bardzo potrzebne i dużo wnosi. Wielu dzieli się swoimi refleksjami, wspomnieniami, świadectwem - wyjaśnia o. Piotr Reizner, franciszkanin, odpowiedzialny za powołania w zakonie oraz za stronę internetową www.franciszek.pl. Także cysters o. Wincenty Zakrzewski wykorzystuje internet w duszpasterstwie młodzieży. Tworzy również stronę opactwa w krakowskiej Mogile, na której zamieszcza informacje o życiu tego świętego miejsca, a także na Facebooku stronę parafialną, stronę oazy mogilskiej oraz jej forum.
Bracia Mniejsi Kapucyni z dwóch prowincji w Polsce posiadają wspólną stronę internetową www.kapucyni.pl. Jest to portal wspólnie redagowany przez obydwie prowincje i przeznaczony dla wszystkich - nie tylko dla zakonników. Jednakże jest to także miejsce wymiany informacji pomiędzy braćmi kapucynami. - To również dzięki niemu możemy zobaczyć, przeczytać i usłyszeć, co dzieje się u naszych braci rozsianych po wszystkich kontynentach świata. Właśnie internet jest tym medium, które skracając odległości, pomaga nam być ze sobą w kontakcie - mówi br. Paweł Teperski, dodając, że kapucyni korzystają też z wewnętrznych grup dyskusyjnych, dzięki czemu mogą dzielić się swym doświadczeniem.
Ojciec dr Andrzej Zając OFMConv z internetu korzysta każdego dnia. Prowadzi bowiem blog: Rycerska galeria śladów (rgs.bloog.pl), w którym codziennie zamieszcza krótki komentarz do czytań biblijnych na dany dzień, niekiedy przypomina sylwetki świętych i błogosławionych, a także zamieszcza swoje wiersze i ciekawe fotografie. Ci, którzy odwiedzają stronę, dzielą się swoimi refleksjami i pytaniami. - W tym, co robimy, nie ma chyba niczego nadzwyczajnego, ponieważ nasz święty współbrat Maksymilian Kolbe na początku ubiegłego stulecia mówił o konieczności używania nowych zdobyczy technicznych dla Bożej sprawy. Internet zresztą nie jest już taką nowością - mówi o. Zając.
Katolicki internet to przede wszystkim informacja o życiu parafii, zgromadzeń zakonnych, sanktuariów, instytucji kościelnych. Internauci szukają na stronach religijnych także publicystyki, dokumentów kościelnych oraz artykułów naukowych. - Ostatnio na Facebooku widziałem inicjatywę "pierwszych internetowych rekolekcji na Facebooku". Od razu pomyślałem o tych, którzy może "od wieków" nie chodzą do kościoła, a dzięki tej inicjatywie codziennie będą otrzymywali dobre słowo, Słowo Boże - mówi oblat o. Paweł Gomulak. - To jak rzucanie ziarna w serce, niektóre ziarna wydziobią ptaki, niektóre zagłuszą ciernie, ale warto rzucać choćby dla jednego ziarna, które wyda plon - dodaje, podkreślając, że internet może stać się - i praktyka pokazuje, że staje się - dobrym narzędziem w ewangelizacji i reewangelizacji.
Małgorzata Pabis

Nasz Dziennik 2010-11-18

Autor: jc