Polscy pro-liferzy chcą Marka Jurka na prezydenta
Treść
Mamy nadzieję na szybką decyzję Marka Jurka o kandydowaniu na najwyższy urząd publiczny w naszym kraju – napisali autorzy specjalnego listu, w którym zachęcają marszałka do udziału w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Sygnatariuszami są przede wszystkim polscy obrońcy życia.
- Jesteśmy przekonani, że pośród polskich polityków marszałek Marek Jurek wyróżnia się szczególnym świadectwem poświęcenia osobistej kariery na rzecz wierności zasadom i respektowania ładu moralnego przejawiającego się w prawnych gwarancjach cywilizacji życia – stwierdzają sygnatariusze. Jest wśród nich m.in. szef Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka Antoni Zięba, prof. Bogdan Chazan z Mater Care International, ks. Stanisław Małkowski, Michał Jeżewski z "Frondy" oraz – będący jednocześnie jednym z inicjatorów listu – dziennikarz Robert Tekieli.
Obrońcy życia podkreślają, że w przypadku Marka Jurka „zarówno śmiała działalność w niepodległościowej opozycji lat 70. i 80. ubiegłego wieku, budowa samodzielnej pozycji po roku 1989, jak wreszcie odwaga bycia "dysydentem w państwie POPiS" - to nie puste deklaracje, lecz życiowe świadectwa hartu ducha”.
Zwracają się teżz prośbą, by Marek Jurek podjął „szybką decyzję” w tej sprawie. - Tylko odważne decyzje jednostek są warunkiem koniecznym niezbędnych zmian w życiu wspólnoty narodowej i politycznej – piszą sygnatariusze.
AJ/Kontakt
Fronda 2009-11-18
- Jesteśmy przekonani, że pośród polskich polityków marszałek Marek Jurek wyróżnia się szczególnym świadectwem poświęcenia osobistej kariery na rzecz wierności zasadom i respektowania ładu moralnego przejawiającego się w prawnych gwarancjach cywilizacji życia – stwierdzają sygnatariusze. Jest wśród nich m.in. szef Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka Antoni Zięba, prof. Bogdan Chazan z Mater Care International, ks. Stanisław Małkowski, Michał Jeżewski z "Frondy" oraz – będący jednocześnie jednym z inicjatorów listu – dziennikarz Robert Tekieli.
Obrońcy życia podkreślają, że w przypadku Marka Jurka „zarówno śmiała działalność w niepodległościowej opozycji lat 70. i 80. ubiegłego wieku, budowa samodzielnej pozycji po roku 1989, jak wreszcie odwaga bycia "dysydentem w państwie POPiS" - to nie puste deklaracje, lecz życiowe świadectwa hartu ducha”.
Zwracają się teżz prośbą, by Marek Jurek podjął „szybką decyzję” w tej sprawie. - Tylko odważne decyzje jednostek są warunkiem koniecznym niezbędnych zmian w życiu wspólnoty narodowej i politycznej – piszą sygnatariusze.
AJ/Kontakt
Fronda 2009-11-18
Autor: wa